Spór między Nitro-Chemem a spółką miejską Chemwik w Bydgoszczy rozstrzygnie sąd. Jeśli wyrok potwierdzi, że stawki za ścieki , płacone przez N-Ch są wygórowane, zapewne posypie się lawina pozwów innych firm "pozachemowskich".
- Opłaty za ścieki narzucone nam przez Chemwik są nie tylko zbyt wygórowane, 10 mln zł na rok, ale nielegalne - uważa Krzysztof Kozłowski, prezes Zakładów Chemicznych Nitro-Chem w Bydgoszczy. - Jak można brać pieniądze za ich oczyszczanie żądając jednocześnie, byśmy dostarczali ścieki w takich parametrach, że są praktycznie czyste?
Szef Chemwiku twierdzi, że spółka jest w stanie rozważyć rozwiązanie polubowne sporu, ale do tego potrzebna jest wola obu stron. Więcej w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień