Autoportret Wojciecha Kossaka z 1924 roku, który 22 lata temu został skradziony z Muzeum Zofii Kossak–Szatkowskiej w Górkach Wielkich na Śląsku Cieszyńskim, najprawdopodobniej został odnaleziony.
Do włamania i kradzieży doszło w czerwcu 1993 roku. Wtedy z muzeum nieznani sprawcy zabrali trzynaście obrazów, głównie Wojciecha i Juliusza Kossaków, wśród nich znalazł się autoportret Wojciecha Kossaka z 1924 roku. To najprawdopodobniej właśnie ten obraz trafił w ostatnim czasie w ręce jednego z bydgoskich biegłych sądowych z zakresu badań dzieł sztuki. Przyniósł go mężczyzna, który zakupił cenny autoportret w Warszawie.
- Ekspert od razu rozpoznał z jakim najprawdopodobniej unikatem ma do czynienia i powiadomił o wszystkim policję. Sprawą zajęli się kryminalni z komendy wojewódzkiej w Bydgoszczy, którzy wyjaśniają okoliczności w jakich autoportret trafił w ręce konesera sztuki - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy.
Dotychczas odzyskano cztery skradzione wtedy obrazy, wszystko wskazuje na to, że ten będzie piąty.
*BURZOWA MAPA POLSKI ONLINE Gdzie jest burza i przygotuj się [RADAR BURZOWY]
*Tak wygląda certyfikowany dom pasywny w Bielsku-Białej. Ogrzewanie to tylko 400 zł rocznie
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Samochód staranował w przystanek w Chorzowie. Kobieta w szpitalu
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE