Skąd rząd bierze pieniądze? [FELIETON JERZEGO WITASZCZYKA]
Nowoczesna wreszcie pomyślała o ludziach: proponuje, by od 1 lipca obniżyć podatek VAT do 22 i 7 procent. Stawki podniósł rząd PO-PSL. Miały obowiązywać do końca 2013 roku, ale Tuskowi jakoś się zapomniało, co wcześniej obiecał.
Z kolei rząd PiS traktuje podwyższony VAT jako normę i też nie zamierza z tym nic robić. Utrzymywanie podniesionych „okresowo” stawek VAT jest ordynarnym chamstwem. Podobnie zresztą, jak utrzymywanie „podatku Belki” od lokat bankowych.
Nie dosyć, że oprocentowanie lokat jest niższe od inflacji, to jeszcze od rzekomych zysków państwo bierze 19 procent podatku!
Z drugiej jednak strony trzeba zrozumieć rząd, który musi skądś brać pieniądze na nagrody dla ministrów i na zagraniczne wycieczki pani Anny Anders.