Skąd mieli wiedzieć, że sąd tak zdecyduje?
Burmistrz Chojnic Arseniusz Finster tłumaczy, że radni nie mieli pojęcia w momencie głosowania uchwały o strefach płatnego parkowania, jakie będzie orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie opłat za parkowanie w soboty.
- Naszą uchwałę podjęliśmy 25 kwietnia, a orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego było dzień później - wyjaśnia.
I dodaje, że dla miasta to jest prawdziwa rewolucja. Bo do tej pory jednak pojęcie „wolnej soboty” tak do końca nie kojarzyło się z dniem całkowicie wolnym od pracy. - Przecież niektórzy z nas wtedy pracują, są czynne sklepy, funkcjonują wyższe uczelnie - wywodzi burmistrz.
Wydział prawny ratusza zwróci się w tej sytuacji do służb prawnych wojewody, co z tym fantem zrobić. Bo, przypomnijmy, miasto jest zainteresowane pobieraniem nadal opłat za parkowanie w wolne soboty.
Główny powód to zagrożenie zakorkowaniem centrum, czego w magistracie boją się najbardziej. Bo wpływy z płatnego parkowania nie są magnesem. Arseniusz Finster komentuje, że pewnie dla tych, którzy w sobotę będą chcieli postawić w strefie auto, brak opłaty będzie miłą okolicznością, ale boi się paraliżu. - Chyba trzeba będzie zrewidować przyzwyczajenia i zostawiać samochód gdzieś dalej, na szczęście mamy parkingi dookoła - dodaje.
Z wnioskiem o weryfikację podjętej w kwietniu uchwały zwrócił się do radnych Marcin Wałdoch. Ale w maju na pewno nic takiego się nie stanie, sesję wyznaczono na czerwiec.