
Z mec. Karolem Kowalikiem, adwokatem z kancelarii Kowalik/Pajewski z Rumi, rozmawia Szymon Zięba.
Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiadało usprawnienie i przyspieszenie postępowania cywilnego. Pan tymczasem ostrzega, że zapowiadane zmiany mogą odbić się na kieszeni przeciętnego Polaka i wpłynąć na prawo obywateli do dostępu do wymiaru sprawiedliwości.
To prawda. Wiele wskazuje na to, że - upraszczając - jednym z pomysłów na zmniejszenie obciążania sądów jest podwyższenie kosztów postępowania. Niewykluczone, że ustawodawca założył, iż doprowadzi to do zmniejszenia liczby spraw, które wpływają przed oblicze Temidy. Dyskusję na temat tych zmian niejako „przykryła” debata na temat kontrowersji wokół Sądu Najwyższego. Tymczasem moim zdaniem te zmiany przysłowiowy „Kowalski” odczuje jako pierwsze.
Czy zapowiadane przez ministerstwo zmiany mogą odbić się na kieszeni przeciętnego Polaka i wpłynąć na prawo obywateli do dostępu do wymiaru sprawiedliwości?
Czy po ewentualnych zmianach w prawie postępowania cywilne będą nas więcej kosztować?
Co najbardziej może "zdziwić" finansowo jeśli zapowiadane zmiany wejdą w życie?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień