Trybunał Sprawiedliwości UE odrzucił skargę Polski na dyrektywę tytoniową. Tym samym unijny trybunał potwierdził ważność prawa unijnego.
Polski rząd wskazywał, że całkowity zakaz wprowadzania do obrotu papierosów aromatyzowanych (np. mentole) czy smakowych pociągnie za sobą spore konsekwencje gospodarcze dla kraju. Z kolei trybunał stwierdził, że wyroby tytoniowe zawierające aromat są tak samo szkodliwe jak zwykłe papierosy.
Przypomnijmy, że w marcu tego roku Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, przedłożony przez ministra zdrowia. W myśl przyjętych przepisów znikną ze sprzedaży m.in.: tytoń do samodzielnego skręcania oraz papierosy smakowe i aromatyzowane. Zmiany w obecnych przepisach są niezbędne, bo 20 maja 2016 r. wchodzi w życie dyrektywa UE dotycząca wyrobów tytoniowych. Nowela wdraża właśnie unijne dyrektywy. Zgodnie z nowelą popularne mentole będą do kupienia jeszcze przez pięć lat. Będzie też zakaz stosowania tzw. informacji o wyrobach tytoniowych w punktach ich sprzedaży, ponieważ była ona wykorzystywana do obchodzenia zakazu reklamy.
Nowe przepisy przewidują także bardzo mocne ograniczenie dostępu do e-papierosów. W dodatku resort finansów rozważa objęcie ich akcyzą co – zdaniem producentów – może znacznie podnieść ich ceny. Do tej pory sprzedaż produktów tych objęta jest jedynie podatkiem VAT. W przyjętej przez rząd ustawie zapisano zwiększony, specjalistyczny nadzór nad obrotem e-papierosami. Papierosy elektroniczne, podobnie jak tradycyjne, nie będą mogły być palone w miejscach publicznych, np. na przystankach autobusowych, w szpitalach, szkołach, lokalach gastronomicznych.
E-papierosy także zostaną objęte zakazem reklamy. Zakazane będzie detaliczne sprzedawanie i kupowanie przez in¬ter¬net e-papierosów i płynów z nikotyną, zarówno w kraju, jak i za granicą. Na opakowaniach papierosów elektronicznych zostanie zamieszczona informacja o wszystkich zawartych w nich substancjach i ich ilości. Koszty leczenia palaczy w Polsce wynoszą ok. 18 mld zł rocznie, natomiast koszty niemedyczne, np. mniejsza wydajność w pracy, to ok. 15 mld zł rocznie.