Anna Klaman

Rozmowa z nową sołtyską Rytla Romanną Czułowską. Kim jest, jakie ma plany?

Romanna Czułowska Fot. Nadesłane Romanna Czułowska
Anna Klaman

- Przez tyle lat Rytel był pomijany przez wszystkie czerskie władze. Żaden sołtys tego długo nie wytrzyma. Jeżeli nie będzie wsparcia z urzędu i radnych, to wszystko się rozpadnie. My tu jesteśmy na samym dole i na wiele nie mamy wpływu - mówi sołtyska Romanna Czułowska.

Gratulacje! Za drugim razem udało się wybrać sołtysa, właściwie - sołtyskę.
Dziękuję bardzo. Chociaż to nie lada wyzwanie, patrząc na to wszystko, co się dzieje. Ale myślę, że dam radę.

Czy to poprzedni, słynny sołtys Łukasz Ossowski zgłosił Pani kandydaturę?
Tak, to nie była łatwa decyzja, podjęta od razu. Łukasz rozmawiał ze mną. Także nie byłam zaskoczona, gdy na zebraniu wskazał moją kandydaturę. Ale gdy się mnie zapytał, byłam zaskoczona. Czułam się zaszczycona, że taka osoba prosi, bym „brała” to sołectwo. To, że mi zaufał i wierzy we mnie, dodało mi skrzydeł do działania. Choć miałam ogromne obawy, bo mam świadomość, że po tak znamienitej osobie i darzonej takim szacunkiem, jaką jest Łukasz, będę ciągle zdana na porównywanie i krytykę. Niestety, nie zawsze konstruktywną, a życzyłabym sobie tylko takiej. Wiele nauki przede mną, ale jestem chętna do nauki.

Co może Pani o sobie powiedzieć Czytelnikom?
Mieszkam w Rytlu przy ul. Nadrzecznej. Teraz mój adres nie może być już anonimowy. Jestem mężatką. Mam 11-letniego syna. Wykształcenie wyższe magisterskie z zakresu resocjalizacji. Niedawno ukończyłam studia podyplomowe z zakresu edukacji wczesnoszkolnej i przedszkolnej.

Dlaczego zdecydowała się Pani na kolejne studia?
Jestem emerytowanym funkcjonariuszem policji. Posiadam duże doświadczenie, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo. Większość część pracy w policji pracowałam w zespole ds. nieletnich. Stąd ten pomysł, ponieważ uwielbiam pracę z młodzieżą, z dziećmi. Z tym młodym pokoleniem, w którym widzę ogromny potencjał. To oni będą rządzić tym światem, a my mamy ich tylko wspierać i być przy nich.

- Będzie więc Pani chciała dalej pracować zawodowo...
- Tak, ale nie w tym momencie. Chciałabym się oddać sołectwu i skupić na pracy społecznej. Dla ludzi i dla sołectwa.

Jakie są plany Romanny Czułowskiej na najbliższe miesiące? Czytaj w dalszej części artykułu. 

Pozostało jeszcze 69% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Anna Klaman

Praca w naszym zawodzie bardzo się zmieniła przez ostatnie lata. A my poddawani jesteśmy ciągłym próbom. Staramy się też nadążać za nowinkami technologicznymi. Wszystko to uczy pokory. Relacjonując, opisując wydarzenia, pamiętamy, że robimy to dla Państwa. Jesteśmy trochę jak zdziwione wszystkim dzieci. Dziwimy się, pytamy, piszemy, ale też czytamy. Jak bez tego moglibyśmy zachęcać do lektury? Sama przeszłam ostatnio na cyfrowe prenumeraty moich ulubionych tygodników. Takie czasy - jesteśmy online, więc i czytamy online. Lekturą właśnie - pomijając Netflixa :) - wypełniam swój wolny czas. Dla mnie i moich kolegów dziennikarstwo to nieustanna przygoda i adrenalina, od której jesteśmy już chyba uzależnieni. Każdy dzień jest inny, a każdy tekst stanowi test naszej użyteczności. Dla Państwa - naszych Czytelników! Wierzymy, że jesteśmy Wam potrzebni. I to dodaje nam skrzydeł, gdy trzeba nagle - wieczorem lub w nocy - pojechać tam, gdzie powinniśmy być. Wiele się dzieje, bo i Państwo tyle robicie. Współpracujecie, tworzycie społeczeństwo obywatelskie. Władza - przynajmniej z założenia - powinna pracować dla Nas, ale to Wy poświęcacie wolny czas dla dobra wspólnego. A więc opisujemy. Zdarza się, że wytykamy błędy. No i nieustannie czekamy na tematy od Państwa, bo, co tu dużo kryć, to Wy najlepiej wiecie, co w trawie piszczy! Macie kłopot, coś Was denerwuje? Zachęcamy do kontaktu z nami.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.