Rodzinny dom opieki w Jedwabnie pod Toruniem - raj czy czyściec?
- To getto! - alarmuje Czytelnik, który odwiedził Rodzinny Domu Opieki pod Toruniem. Co na to właścicielka?
- Odwiedziłem kolegę chorego na raka, który wraz z żoną przebywa w prywatnym domu opieki w Jedwabnie (gm. Lubicz). WC mają na końcu korytarza, a w pokoju tylko turystyczną toaletę. W domu nie ma na stałe pielęgniarki. Wiem, że za pobyt tam mają odciągane około 70 procent emerytury. Tymczasem oboje wyglądają na zaniedbanych - alarmuje Czytelnik (nazwisko do wiad. redakcji).
Co na to właścicielka i jak to możliwe, że mężczyzna w stanie terminalnym trafił do RDO?!
Rodzinny Dom Opieki „Dwór Jedwabno” prowadzi Regina Kalbarczyk. Zapewnia, że pensjonariuszom nie dzieje się żadna krzywda.
- Małżonków skierował do nas MOPR w Toruniu, z którym mamy podpisany od roku kontrakt na świadczenie usług opiekuńczo-bytowych. Oboje przyszli do nas bardzo zaniedbani. Pani zawiesiła leczenie. Pan nie zdawał sobie sprawy, że znajduje się w 4. stadium choroby nowotworowej. To dzięki naszym staraniom jest teraz pod opieką domowego hospicjum, codziennie przyjeżdża lekarz i pielęgniarka - tłumaczy właścicielka.
Pod kontrolą
RDO w Jedwabnem co pół roku jest kontrolowany przez toruński MOPR. Dotąd nie było zastrzeżeń. Dom nie jest placówką leczniczą.
- Zgodnie z wymogami pielęgniarka i lekarz są dla naszych pensjonariuszy „pod telefonem”. Wszyscy zarejestrowani są w przychodni w Grębocinie - tłumaczy właścicielka.
Regina Kalbarczyk, właścicielka Rodzinnego Domu Opieki Dwór Jedwabno pod Toruniem, przyznaje, że nie prowadzi placówki opiekującej się ciężko chorymi osobami. Nie taka jest idea działania RDO.
Pensjonariusz chudnie. Wymiotuje po niewłaściwych produktach, które dowożą mu znajomi. (...) Lekarz z hospicjum domowego uprzedził nas, że niedługo wdrożyć trzeba będzie żywienie pozajelitowe.
- Pensjonariusz, o którym mowa, znajduje się w stanie terminalnym. Prawdziwy stan jego zdrowia, podobnie jak jego żony, zatajono przed nami. Dołożyliśmy jednak wszelkich starań, by otoczyć tych państwa troskliwą opieką - podkreśla.
RDO w Jedwabnie pielęgniarkę i lekarza ma pod telefonem. Zgodnie z przepisami, nie musi zapewniać stacjonarnej opieki medycznej. Do chorego pensjonariusza w czwartym stadium choroby nowotworowej codziennie przyjeżdża jednak hospicjum domowe z Torunia.
Znajomi przerażeni, bo...
- Pensjonariusz chudnie. Wymiotuje po niewłaściwych produktach, które dowożą mu znajomi. Chcą go dokarmiać, np. salcesonem czy zupą ze słoika, tymczasem tylko mu szkodzą. Lekarz z hospicjum domowego uprzedził nas, że niedługo wdrożyć trzeba będzie żywienie pozajelitowe - mówi Regina Kalbarczyk.
Prowadząca rodzinny dom opieki w Jedwabnie rozumie, że nie każdy orientuje się, jak wygląda osoba chora na nowotwór. Domyśla się też, że znajomi opisywanego pensjonariusza z dobrego serca chcą go dokarmiać. Niestety, zdrowia mu nie poprawiają.
Pensjonariusz, według zapowiedzi lekarza z domowego hospicjum, najprawdopodobniej niedługo trafi do szpitala. - Na razie, póki się da, chcieliśmy tego uniknąć. Małżonkowie chcą być ze sobą razem. Oboje są „chodzący” - dodaje Regina Kalbarczyk.
Rodzinny dom opieki w Jedwabnie to jedna z niewielu podobnych placówek w Kujawsko-Pomorskiem. Jaka jest jego specyfika?
Kieruje tutaj MOPR
Dwór Jedwabno ma 8 miejsc dla pensjonariuszy. RDO można porównać do rodzinnego domu dziecka. Również powołany jest do sprawowania opieki w warunkach zbliżonych do domowych, odmiennych od warunków dużej placówki.
- W maju 2016 roku podpisaliśmy z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie w Toruniu kontrakt na świadczenie usług opiekuńczo-bytowych. Było to wynikiem wygrania konkursu - zaznacza Regina Kalbarczyk. - Aby w ogóle móc startować w konkursie, musieliśmy spełnić szereg wymagań. A co za tym idzie - poczynić inwestycje.
Pensjonariuszy do RDO kieruje zatem MOPR. To on także pobiera od nich opłaty (do 70 procent emerytury). Sam RDO żadnych pieniędzy od podopiecznych nie otrzymuje. Za usługi płaci mu MOPR. - Jesteśmy kontrolowani przez MOPR. Dotąd nie było do nas zastrzeżeń. Jeśli znajomi pensjonariusza takie mają, to niech zgłoszą je nam, a nie mediom - mówi właścicielka domu.
RDO nie podlegają, w przeciwieństwie do np. domów pomocy społecznej, nadzorowi wojewody. Muszą jednak spełniać określone standardy. Mówi o nich rozporządzenie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej z 31 maja 2012 roku.
Jaka kontrola RDO?
Zgodnie z rozporządzeniem, rodzinne domy opieki kontroluje kierownik ośrodka pomocy społecznej, z ramienia wójta gminy lub prezydenta miasta. Jak?
„W trakcie przeprowadzania kontroli kierownik ośrodka lub osoba przez niego upoważniona prowadzi obserwacje, analizuje dokumenty, nawiązuje bezpośredni kontakt z osobami przebywającymi w rodzinnym domu pomocy, a w razie potrzeby kontaktuje się z ich rodzinami, opiekunami prawnymi lub pełnomocnikami” - czytamy w rozporządzeniu (paragraf 10, ustęp 1). Więcej poniżej:
Jakie standardy musi spełniać Rodzinny Dom Opieki? Szczegółowo określa to rozporządzenie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej z 31 maja 2012 roku:
"§ 3. 1. W jednym budynku mieszkalnym jednorodzinnym może być prowadzony nie więcej niż jeden rodzinny dom pomocy albo rodzinny dom pomocy dla osób wymagających wsparcia z powodu wieku, zwany dalej „domem dla osób starszych”, albo rodzinny dom pomocy dla osób wymagających wsparcia z powodu niepełnosprawności.
2. W przypadku gdy osoba wymaga wsparcia w formie usług świadczonych przez rodzinny dom pomocy zarówno z powodu wieku, jak i niepełnosprawności, kieruje się ją do domu dla osób starszych.
§ 4. 1. W rodzinnym domu pomocy prowadzonym przez osobę fizyczną usługi bytowe i opiekuńcze są realizowane bezpośrednio przez tę osobę, a w przypadku rodzinnego domu pomocy prowadzonego przez organizację pożytku publicznego usługi te są realizowane przez osobę kierującą rodzinnym domem pomocy, która zamieszkuje w rodzinnym domu pomocy.
2. Świadczenie usług bytowych i opiekuńczych w rodzinnym domu pomocy powinno uwzględniać stan zdrowia, sprawność fizyczną i intelektualną oraz indywidualne potrzeby i możliwości osoby przebywającej w rodzinnym domu pomocy, a także prawa człowieka, w tym w szczególności prawo do poszanowania i ochrony godności, wolności, intymności i poczucia bezpieczeństwa, oraz ochronę dóbr osobistych.
3. Sposób świadczenia usług bytowych i opiekuńczych w rodzinnym domu pomocy jest ustalany w formie pisemnej z osobą korzystającą z usług rodzinnego domu pomocy, jej pełnomocnikiem albo opiekunem prawnym przed skierowaniem do tego domu.
4. Osoba prowadząca rodzinny dom pomocy lub osoba kierująca rodzinnym domem pomocy prowadzonym przez organizację pożytku publicznego przy świadczeniu usług bytowych i opiekuńczych może korzystać z pomocy innych osób.
5. Liczba osób pomagających w świadczeniu usług bytowych i opiekuńczych w rodzinnym domu pomocy powinna być dostosowana do indywidualnych potrzeb i możliwości osób przebywających w rodzinnym domu pomocy.
§ 5. 1. Osobom przebywającym w rodzinnym domu pomocy zapewnia się, dostosowane do ich sprawności psychofizycznej, całodobowe:
1) usługi bytowe:
a) miejsce pobytu,
b) wyżywienie,
c) utrzymanie czystości;
2) usługi opiekuńcze:
a) udzielanie pomocy w zaspakajaniu codziennych potrzeb życiowych,
b) pielęgnację, w tym pielęgnację w czasie choroby,
c) kontakty z otoczeniem,
d) inne czynności wynikające z indywidualnych potrzeb.
2. Osobom przebywającym w rodzinnym domu pomocy udostępnia się informacje o przysługujących im prawach, w tym o prawie do wnoszenia skarg, przez umieszczenie tej informacji w widocznym, ogólnie dostępnym miejscu.
3. Osobom niepełnosprawnym rodzinny dom pomocy umożliwia korzystanie z usług terapeutycznych i rehabilitacyjnych oraz udział w aktywizacji zawodowej.
4. Osoby spokrewnione lub inne osoby bliskie niespokrewnione mają zapewnioną możliwość swobodnego kontaktu z osobą przebywającą w rodzinnym domu pomocy.
§ 6. 1. W rodzinnym domu pomocy zapewnia się w zakresie usług bytowych dotyczących:
1) miejsca pobytu:
a) swobodny dostęp do budynku i jego otoczenia,
b) budynek i jego otoczenie bez barier architektonicznych, z zastosowaniem udogodnień dla osób niepełnosprawnych,
c) pokoje mieszkalne usytuowane na parterze budynków wielokondygnacyjnych, jeżeli budynki takie nie posiadają wind — w przypadku osób o ograniczonych możliwościach swobodnego przemieszczania się,
d) pokoje mieszkalne, nie więcej niż dwuosobowe, wyposażone w łóżko lub tapczan, szafę, stół, krzesła, szafkę nocną dla każdej osoby oraz inny niezbędny sprzęt wynikający z indywidualnych potrzeb osoby korzystającej z usług rodzinnego domu pomocy, z tym że:
— pokój jednoosobowy — o powierzchni nie mniejszej niż 12 m2,
— pokój dwuosobowy — o powierzchni nie mniejszej niż po 8 m2 na osobę,
e) pomieszczenia wspólnego użytkowania:
— pokój dziennego pobytu służący jako jadalnia,
— kuchnię dostępną dla wszystkich mieszkańców domu,
— pomieszczenie pomocnicze do prania i suszenia,
— jedną łazienkę dla nie więcej niż 5 osób i jedną toaletę dla nie więcej niż 4 osób, wyposażone stosownie do potrzeb osób korzystających z tych pomieszczeń;
2) wyżywienia:
a) co najmniej 3 posiłki dziennie, w tym posiłki dietetyczne — zgodnie ze wskazaniem lekarza,
b) przerwę między posiłkami nie krótszą niż 4 godziny, przy czym ostatni posiłek nie wcześniej niż o godzinie 1800,
c) dostępność do drobnych posiłków i napojów między posiłkami, o których mowa w lit. a,
d) możliwość spożywania posiłków w pokoju mieszkalnym, a w razie potrzeby — karmienie,
e) możliwość samodzielnego korzystania z kuchni;
3) utrzymania czystości:
a) środki higieny osobistej, środki czystości, przybory toaletowe i inne przedmioty niezbędne do higieny osobistej,
b) sprzątanie pomieszczeń w miarę potrzeby, nie rzadziej niż raz dziennie."