Rodzice 6-latków nie będą płacić za opiekę przedszkoli
W Rzeszowie na 2135 sześciolatków do pierwszych klas poszło zaledwie 63 dzieci. Jeśli sześciolatek będzie jadł w przedszkolu śniadania, obiad i podwieczorek, rodzice zapłacą średnio między 80 a 110 zł miesięcznie.
- Od tego roku wszystkie dzieci 6-letnie w przedszkolach zostały objęte subwencją oświatową, która wynosi rocznie 4135 tys. zł - przypomina Małgorzata Rauch, podkarpacki kurator oświaty. - To oznacza, że rodzice wszystkich sześciolatków, które zostały w przedszkolach, nie będą musieli płacić za opiekę, wychowanie, naukę dziecka. Opłaty poniosą jedynie za wyżywienie.
Wcześniej było tak, że pięć godzin pobytu dziecka w przedszkolu było darmowych, natomiast każda kolejna godzina kosztowała złotówkę. Jeśli dziecko przebywało w przedszkolu codziennie 8 - 9 godzin, rodzice miesięcznie za opiekę płacili ok. 60 - 85 zł. Te pieniądze zostaną im teraz w kieszeni. Jeśli wysyłali dziecko na dłużej, zaoszczędzą jeszcze więcej.
- To superwiadomość, bo dla wielu rodziców dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym każdy zaoszczędzony grosz jest ważny - cieszy się mama 6-latka z Rzeszowa. - Wiem, że choć to może brzmi nieprawdopodobnie, ale niektórzy z językiem na brodzie biegli z pracy, żeby jak najszybciej dotrzeć po córkę czy syna, odbić kartę elektroniczną i tym samym zaoszczędzić na opłatach. Teraz nie będzie to konieczne.
Zdecydowanie wolą zostawić 6-latki w przedszkolach
W Rzeszowie do pierwszych klas rodzice zapisali 63 sześciolatków.
- To zdecydowanie mniej niż w ubiegłym roku, kiedy do szkół trafiło 270 dzieci w wieku 6 lat - podsumowuje Adam Kunior, zastępca dyrektora wydziału edukacji w rzeszowskim urzędzie miasta. - Od września w przedszkolach będziemy mieli 1613 dzieci z rocznika 2011, a w punktach przedszkolnych - 128.
-mówi.
W mieście działają 43 przedszkola, jeden oddział przy Szkole Podstawowej nr 29 oraz osiem punktów przedszkolnych przy podstawówkach.
- Od nowego roku szkolnego mamy o 15 grup przedszkolnych więcej - dodaje dyrektor Kunior. - Trzy powstały w obecnym budynku Gimnazjum nr 10 przy ul. Partyzantów, które przekształca się w Szkołę Podstawową nr 29. Trzy utworzyliśmy w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 8 przy ul. Dąbrowskiego.
W Krośnie na 428 dzieci z rocznika 2011 do pierwszych klas zapisanych zostało tylko 14 dzieci. W poprzednich latach liczba 6-latków w szkołach wahała się od ok. 70 do 120. Przed rokiem było ich 107.
- Widzimy więc totalny odwrót od zapisywania sześciolatków do szkół - mówi Grażyna Gregorczyk, naczelnik krośnieńskiego wydziału edukacji w urzędzie miasta. - Na pewno został stworzony przez rząd specjalny system zachęt dla 6-latków kontynuujących naukę w przedszkolach. Na przykład brak opłat za opiekę i wychowanie. Za sześciolatka nie płaci się nic, choćby dziecko przebywało w przedszkolu od świtu do nocy, łącznie z wakacjami. 6-latek w przedszkolu to wygoda dla rodziców. W przypadku dziecka w szkole przybywa jednak obowiązków.
- dodaje.
Przedszkole wygodniejsze
Naczelnik tłumaczy, że w tym roku nie prowadzili żadnej specjalnej akcji promującej 6-latka w szkole, natomiast mogą się pochwalić świetnymi wynikami dzieci, które poszły rok wcześniej do pierwszych klas.
Czy brak opłat sprawi, że najstarsze dzieci nie będą odbierane z przedszkoli tak wcześnie jak dotychczas? - Trudno powiedzieć, ale pewnie tak. Już na wakacjach, na dyżurach, było więcej sześciolatków niż w poprzednim roku - zwraca uwagę.
W Przemyślu w ubiegłym roku szkolnym do pierwszych klas zapisanych zostało 60 dzieci w wieku 6 lat. W tym roku liczba ta zmalała do 18. Przemyski ratusz wylicza, że w przedszkolach będą mieli 363 sześciolatków.
Jak liczebnie wygląda sytuacja w kraju?
- Dane będziemy znali po otrzymaniu informacji przekazanych przez dyrektorów szkół do Systemu Informacji Oświatowej, czyli w listopadzie - mówi Łukasz Trawiński z biura prasowego MEN. - Dodam, że w minionym roku szkolnym 80 procent dzieci sześcioletnich, zgodnie z decyzją ich rodziców, kontynuowało naukę w przedszkolu.
Rodzice 6-latków muszą się więc liczyć tylko z kosztami związanymi z wyżywieniem dzieci w przedszkolach. Dzienna stawka żywieniowa w Rzeszowie waha się od 4,5 do 5,5 zł, w Przemyślu wynosi 5 zł.