Robota wre, by były miejsca dla maluchów

Czytaj dalej
Fot. Piotr Bilski
Aleksandra Pasis

Robota wre, by były miejsca dla maluchów

Aleksandra Pasis

W trzech przedszkolach powstają dodatkowe klasy dla 120 dzieci.

- W pierwszej kolejności do nowych oddziałów przyjmiemy trzylatków - zapewnia Andrzej Cherek, naczelnik wydziału edukacji grudziądzkiego ratusza.

To głównie dla trzyletnich dzieci zabrakło miejsc w przedszkolach, ponieważ większość rodziców sześciolatków zdecydowała, że skoro nie musi, to nie pośle swoich pociech do pierwszych klas podstawówek.

W mieście zabrakło w przedszkolach miejsc dla 250 dzieci. - W nowych pomieszczeniach wygospodarujemy 120 miejsc - dodaje naczelnik Cherek.

Dodatkowe oddziały powstaną w trzech osiedlowych przedszkolach: na Rządzu, Lotnisku i Strzemięcinie. W każdym z nich ruszyły już prace remontowe. Największe roboty budowlane trwają w budynku na os. Lotnisko. Tutaj zostaną utworzone dodatkowo dwie grupy liczące po 25 dzieci.

Nieco mniejszy zakres mają prace zaplanowane w budynku przy ul. Korczaka na os. Strzemięcin. W tej chwili trwa m.in. wyburzanie ścian. - Najszybciej remont powinien skończyć się na osiedlu Rządz - mówi Andrzej Cherek.

Robotnicy starają się, by z dodatkowych oddziałów dzieci mogły korzystać od 1 września.

Rodzice większości maluchów z list rezerwowych utworzonych podczas wiosennego naboru już wiedzą, że dostały się one do przedszkola.

- Listy wywiesiliśmy już na Rządzu, gdzie będzie jedna grupa - informuje naczelnik Andrzej Cherek. - Niebawem listy pojawią się na Lotnisku i Strzemięcinie.

Na ostatnim ze wspomnianych osiedli będą dwie dodatkowe grupy, po 20 maluchów każda.

Remonty przedszkoli i wyposażenie nowych sal pochłonie ponad 207 tys. zł z budżetu miasta.

Z kolei w szkołach większe remonty latem nie są planowane.

- Wykonywane są tylko drobne prace - kończy szef wydziału edukacji.

Aleksandra Pasis

W grudziądzkim oddziale Gazety Pomorskiej pracuję kilka lat. Zajmuję się głównie tematyką związaną z samorządem, sprawami społecznymi oraz kryminalnymi. Praca z ludźmi, a dokładniej ich historie: jedne dramatyczne, inne zabawne, jest jednocześnie tym co sprawia mi dużą satysfakcję. A najważniejsze - uczy pokory. Po pracy lubię jeździć na rowerze. W czasie urlopu - podróżuję. Gdy znajduję wolną chwilę wieczorem sięgam po książki. Tradycyjne. Papierowe. Tak jak tradycyjna Gazeta Pomorska.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.