Rajd rowerowy dla chorych na nowotwór. Pionierska inicjatywa z Grudziądza
- Chodzi o to, aby pokazać ludziom, że jednak można, że nie ma rzeczy niemożliwych - mówi Grzegorz Rakowiecki, inicjator rajdu rowerowego „Rozjechać szpiczaka”. Udział w nim wzięli chorzy z całego kraju. To pierwsza taka inicjatywa w Polsce!
62-letni Grzegorz Rakowiecki o tym, że choruje na szpiczaka dowiedział się w 2017 r. To rzadki nowotwór hematologiczny. Grudziądzanin rozpoczął z nim walkę, leczenie. Pomógł mu autoprzeszczep. Po nim mógł wrócić do pracy i na rower. Bo pan Grzegorz jest aktywnym członkiem grudziądzkiego Klubu Turystyki Kolarskiej PTTK „Kalinka”.
- Grzegorz nie dopuszcza do siebie myśli, że jest chory. Jest pozytywnie zakręcony - mówią Wiesława Kurek i Arkadiusz Skrzypek, znajomi z „Kalinki”.
Na „chemię” pojechał rowerem. Z Grudziądza do... Poznania
Właśnie za sprawą pana Grzegorza, zrodził się pomysł zorganizowania rajdu rowerowego dla pacjentów chorujących na szpiczaka.
Więcej o idei, która przyświecała organizatorom i uczestnikom rajdu po zdrowie „Rozjechać szpiczaka” - w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień