Michał Czajka

Rafał Wilk, zawodnik Stali Rzeszów: Osiągnąłem wszystko co było możliwe, ale wciąż jest mi mało

Rafał Wilk, zawodnik Stali Rzeszów: Osiągnąłem wszystko co było możliwe, ale wciąż jest mi mało Fot. Krzysztof Kapica
Michał Czajka

Rafał Wilk w 61. Plebiscycie Sportowym Nowin zajął drugie miejsce w kategorii Sportowiec Dekady. - Myślę, że ostatnie 10 lat było rzeczywiście udane i jako sportowiec mogę czuć się spełniony choć ja ciągle chcę jeszcze więcej - mówi zawodnik.

Ile imprez straciłeś w roku 2020?

To była jakaś 1/4 zawodów tego, co startowałem normalnie. Cóż jednak zrobić - takie czasy i musieliśmy to zaakceptować. Wiele imprez zostało odwołanych, a inne przełożone jak np. igrzyska. Przerwy w każdym razie nie można było sobie zrobić. To nie jest tak, że nie ma zawodów, to nie trenujemy.

Jak wspomniałeś, igrzyska mają się odbyć w tym roku. Pewnie ostatnio wszystkie trasy zdążyłeś rozpracować. Teraz musisz ponownie działać w tym kierunku czy nic się nie zmienia?

Nie, nie, trasy zostały te same. Uważam, że są one całkiem fajne i mam nadzieję, że igrzyska dojdą do skutku. Z tego co na razie wiem, to mają się odbyć, ale jak mają wyglądać czy z kibicami, czy bez, to już się pewnie okaże w niedalekiej przyszłości.

Trasa jest trudniejsza niż poprzednio?

Tym razem jedziemy na torze samochodowym - są góry, podjazdy ponad 2-kilometrowe. Wygląda bardzo ciekawie i jest techniczna. Czy trudniejsza - trudno powiedzieć, ale im trudniejsza, to tym lepiej chyba dla mnie, bo jeśli ktoś ma jakieś braki techniczne, to to wychodzi. Ja jestem pełen optymizmu.

Jakieś zgrupowania masz już zaplanowane?

Na pewno będą. Pewnie już by coś było gdyby nie obecna sytuacja. Myślę jednak, że w marcu już gdzieś wyjadę, bo też teraz jestem trochę uziemiony z tego względu, że 4 marca mam jeszcze obronę pracy doktorskiej, ale mam nadzieję, że gdzieś w połowie marca pierwsze zgrupowanie dojdzie do skutku. Potem pewnie będzie też jakieś wysokogórskie zgrupowanie w maju, bo z kolei w czerwcu mamy mistrzostwa świata i kolejne tuż przed igrzyskami, które mają się odbyć na przełomie sierpnia i września.

Kalendarz imprez na rok 2021 już jakiś masz?

Na razie jest to ustalone mniej więcej do mistrzostw świata i tych imprez jest około 20, ale czy to się wszystko odbędzie, zobaczymy.

Myślisz cały czas o wprowadzaniu jakichś nowinek technicznych, by jeździć jeszcze szybciej?

Tak, cały czas coś na ten temat myślimy i nawet we wrześniu byliśmy w tunelu aerodynamicznym w Warszawie i ciekawe wnioski wyciągnęliśmy, że np. można zrobić tak na szybko osłonę na same stopy i zyskać gdzieś około 40 sekund. Zawsze jest co zmieniać. Szkielet ramy pewnie zostanie ten, który miałem w zeszłym roku, ale pewne zmiany mogą być. Nie są to wielkie rzeczy, ale dzięki temu można zyskać kilka sekund, które mogą decydować o medalach.

Jak wspomniałeś, działasz też na polu naukowym, zbliża się obrona doktoratu. Większe nerwy są w sporcie czy na polu naukowym?

Chyba jednak w sporcie, bo dostarcza mi wrażeń w codziennym życiu choć obrona doktoratu to też na pewno nie jest łatwa sprawa, bo trzeba było się trochę namęczyć. Jakiś stres na pewno dochodzi, ale to mnie pewnie dotknie tuż przed obroną.

Zostałeś wyróżniony w naszym plebiscycie i zająłeś 2. miejsce jako Sportowiec Dekady i chyba rzeczywiście te ostatnie 10 lat były dla ciebie bardzo udane.

Na pewno tak - myślę, że mogę się czuć po części spełniony jako sportowiec, bo osiągnąłem wszystko co było możliwe. Pewnie wielu zawodników by tak chciało, ale dla mnie dalej jest mało i wciąż walczę. Myślę, że zawsze warto mieć cele i do nich dążyć, bo ta droga do sukcesów też jest bardzo ważna.

PARTNERZY AKCJI:

Podkarpackie Przestrzeń Otwarta

Rzeszów - Stolica Innowacji

Lotto/

Rafał Wilk, zawodnik Stali Rzeszów: Osiągnąłem wszystko co było możliwe, ale wciąż jest mi mało
Michał Czajka

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.