Anna Stasiewicz

Przyrzecze 15 ich oczami

Projekt „Przyrzecze 15” powstał w pracowni prof. Aleksandry Simińskiej. Autorami są studenci  architektury wnętrz UTP. Na zdj. projekt Agnieszki Wal Fot. nadesłane Projekt „Przyrzecze 15” powstał w pracowni prof. Aleksandry Simińskiej. Autorami są studenci architektury wnętrz UTP. Na zdj. projekt Agnieszki Walther.
Anna Stasiewicz

A dokładniej studentów architektury wnętrz Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego. Prawdopodobnie jedna z prac zostanie wykorzystana przy remoncie budynku.

Blok przy ul. Przyrzecze 15 ewidentnie nie pasuje do pozostałej zabudowy Wyspy Młyńskiej. Nic dziwnego, że przez mieszkańców jest nazywany „szkaradztwem”, „upiorem” czy „Frankensteinem budownictwa”.

Studenci architektury wnętrz UTP z pracowni prof. Aleksandry Simińskiej w ramach semestralnego zadania przygotowali koncepcje rewitalizacji fasady budynku przy ul. Przyrzecze 15. Każdy student musiał zaproponować dwa sposoby na odświeżenie fasady ‚galeriowca”. Jeden bliższy działaniom artystycznym, drugi techniczno-projektowym.

- Pomóżmy miastu - władzy podjąć decyzję o realizacji jednego z projektów, bo wspólnota zamierza wkrótce ten budynek ocieplić i po tym remoncie będzie za późno - apeluje prof. Aleksandra Simińska.

Jak informują w bydgoskim ratuszu, wspólnota, którą zarządza Administracja Domów Miejskich, od kilku lat przygotowuje się do przeprowadzenia prac.

- Powstała już wcześniej koncepcja remontu, która była przedmiotem wstępnych uzgodnień z konserwatorem zabytków. „Projekt Przyrzecze 15” dzięki pracom studentów UTP daje zdecydowanie więcej możliwości nowej aranżacji elewacji tego charakterystycznego budynku - mówi Agnieszka Przybył z Biura Obsługi Mediów i Komunikacji Społecznej.

W najbliższym czasie planowane jest spotkanie Marka Iwińskiego - miejskiego plastyka i profesor Simińskiej z przedstawicielami wspólnoty Przyrzecza 15.

- Prawdopodobnie zostanie wybrana jedna z prac studentów, która będzie podstawą do wykonania ostatecznego projektu oraz przeprowadzenia prac remontowych. Zostanie ona jeszcze uzgodniona z konserwatorem zabytków. Budynek nie jest wpisany do rejestru zabytków, stąd nie może korzystać z puli na remonty konserwatorskie. Jednak na każdym etapie inwestor może liczyć na dynamiczną współpracę ze strony miasta - dodaje Agnieszka Przybył.

Wszystkie prace studentów można oglądać na drugim piętrze ratusza do 6 kwietnia.

Anna Stasiewicz

W redakcji odpowiadam za lokalny samorząd i działania władz, chociaż z racji mojego wykształcenia, w kręgu zainteresowań jest również historia oraz polityka samorządowa.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.