Przyjechał Gorzów! By poznać się bliżej
Niby się znamy, jednak mało wiemy o sobie. - Nigdy nie byłam w Palmiarni - mówi Barbara Trawińska z Gorzowa. - Teraz jest okazja!
Studenci uniwersytetów trzeciego wieku zjeździli cały świat, wszystkie większe miasta w Polsce. Wczoraj żacy z Gorzowa przyznali jednak, że w Zielonej Górze nie byli w ogóle albo dawno, dawno temu. Czas nadrobić te zaległości. Zwłaszcza że na emeryturze jest go całkiem dużo.
- Byłam w młodości w Winnym Grodzie na przeglądzie tanecznym. Potem na naradzie, ale nigdy nie miałam czasu, by to miasto zwiedzić - przyznała Barbara Trawińska. - Nigdy nie byłam w Palmiarni. Dlatego ucieszyłam się, że jest organizowany taki wyjazd.
Podobnie wypowiadały się inne panie. Podkreślały, że dzieli nas niewiele kilometrów, a tak rzadko się odwiedzamy. -Nic więc dziwnego, że się pogubiliśmy i zanim autokar stanął na parkingu, minęło sporo czasu - mówili gorzowianie. Na szczęście koledzy z ZUTW wyszli naprzeciw...
1000 studentów liczy Zielonogórski Uniwersytet Trzeciego Wieku, który działa od 25 lat
Choć współpraca między uniwersytetami trzeciego wieku w Gorzowie i Winnym Grodzie trwa od lat, to jednak wymian tak dużych grup nie było. - My już byliśmy w Gorzowie dwa razy w lutym. Dwa pełne autokary - powiedział prezes ZUTW Zofia Banaszak. - W bibliotece wojewódzkiej wystąpił nasz kabaret. Zawieźliśmy też prace czterech klubów plastycznych (Kontrapost, Pastele, Alla Prima, Termopile) na wystawę, którą jeszcze można oglądać. Teraz studenci z Gorzowskiego UTW oraz Robotniczego Stowarzyszenia Twórców Kultury przywieźli nam swoje obrazy. Zorganizujemy wystawę i zaprosimy 30 marca gości z północnej stolicy na otwarcie. Imprezy odbywają się w ramach „Spotkań lubuskich uniwersytetów”.
Henryka Frankiewicz i Jadwiga Korcz-Dziadosz pokazały gorzowianom miasto. Goście wykonali setki zdjęć zielonogórskich kościołów, kamieniczek na deptaku, Bachusa, Palmiarni, ratusza... Było o Wydarzeniach Zielonogórskich, czarownicach i torturach, winnych tradycjach, znanych osobach pochodzących z Zielonej Góry i wiele śmiechu. Wszak jesteśmy stolicą kabaretu, więc nazwa do czegoś zobowiązuje.
We wtorek goście zaprezentowali się zielonogórzanom w programie słowno-muzycznym „Z minionych zdarzeń ścieram kurz”. Oklaski zebrali: Grażyna Zarębska, Janina Jurgowiak, Tadeusza Dziadosz, Krystyna Woźniak, Danuta Gołąbek, Roman Habdas, Ferdynand Głodzik oraz wokalistki: Oliwia Królikowska i Milena Rucka.
Wszyscy uznali, że takich spotkań musi być więcej! Bo „cudze chwalicie, swego nie znacie”.