Profesor Jan Miodek: System się załamał

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Zarzycki / Echo Dnia
Jan Miodek

Profesor Jan Miodek: System się załamał

Jan Miodek

Oto fragment pewnego tekstu publicystycznego: „Po przegranej w 2010 roku system dwupartyjny na Węgrzech załamał się”. Jakże on przylega składniowo do przechowywanej w mojej pamięci od dzieciństwa formuły sklepowej: „Po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się”.

W obu tych zdaniach umieszczony po czasownikach załamał nie uwzględnia zaimek zwrotny znalazł się na ich końcu. Taki szyk wyrazowy razi coraz mniej osób, bo i poczasownikowa pozycja się – jak w języku rosyjskim - staje się w polszczyźnie coraz bardziej typowa, zwłaszcza w tekstach pisanych.
Widać to aż nadto wyraźnie, kiedy się chociażby konfrontuje XVI-wieczne tłumaczenie „Biblii” Jakuba Wujka z tłumaczeniami współczesnymi.

W imię tradycji i stylistycznego imperatywu wariantywności form do końca życia będę preferował przesuwanie zaimka zwrotnego się ku początkowi zdania, przed czasownik - tak jak to czyni konsekwentnie pisarz Janusz Głowacki (przed paroma laty z wielką przyjemnością mu o tym powiedziałem). No a już szczególnie uczniom, studentom i pracownikom urzędów zalecam, by unikali się na końcu wypowiedzi pisanych. Bezdyskusyjnie są więc dla mnie lepsze stylistycznie i intonacyjnie zdania typu „Po przegranej w 2010 roku system dwupartyjny na Węgrzech się załamał” czy „Po odejściu od kasy reklamacji się nie uwzględnia”, że wrócę do fragmentów z początku dzisiejszego odcinka.

Skoro zaś piszę dziś o formie się, to na pewno większość Czytelników ciekawa jest mego stosunku do konstrukcji typu słuchaj się mamy, słuchaj się starszych, słuchaj się taty. Nie lubię ich i jeszcze ani razu w życiu nimi się nie posłużyłem. Nie mogę przecież nie powiedzieć, że wydawnictwa poprawnościowe uznają je za dopuszczalne w mowie potocznej, zwracając przy tym uwagę, że to się nie pełni w takich wypowiedziach funkcji zaimka zwrotnego, ale jest swoistą partykułą wzmacniającą. Dodam, że parę lat temu na peronie wrocławskiego dworca podsłuchałem i takie wyznanie: „Bardzo mnie prosili, żebym się jeszcze parę dni została, ale bardzo mi już tęskno do wnuków, dlatego wracam”. Widzą Państwo? - Niektórzy rodacy mają w swym języku osobniczym także
połączenie wyrazowe zostać się.

Korzystając zaś z okazji, przypomnę na koniec, że tak jak niewskazany jest na końcu zdań zaimek zwrotny się, tak na ich początku niedopuszczalny, z gruntu błędny jest zaimek mi. Chcę wierzyć, że Czytelnicy „Rzeczy o języku” budują tylko poprawne zdania w rodzaju mnie się to należy, mnie się wydaje, mnie zabrakło wyobraźni, mnie to przyznano.

Jan Miodek

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.