Prof. Ryszard Tadeusiewicz: Historia zawarta w medalach – filozof dobrej roboty

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Banas / Polska Press
Ryszard Tadeusiewicz

Prof. Ryszard Tadeusiewicz: Historia zawarta w medalach – filozof dobrej roboty

Ryszard Tadeusiewicz

Tadeusz Marian Kotarbiński był filozofem, który podejmował wiele zagadnień naukowych, ale głównie został zapamiętany z tego, że wysławiał dobrą robotę. Napisał nawet książkę zatytułowaną „Traktat o dobrej robocie” i często podkreślał w swoich artykułach i referatach, że decydując się coś robić – należy dokładać wszelkich starań, żeby to robić dobrze. Właśnie za taką ocenę „dobrej roboty” ten medal jest obecnie przyznawany.

Profesor Kotarbiński studiował najpierw za granicą (Darmstadt), ale napotykał na przeszkody jako Polak. Wrócił więc do kraju i zdobył doktorat we Lwowie. Naukowo związany był przed wojną z Uniwersytetem Warszawskim, gdzie podczas okupacji związany był także z tajnym nauczaniem. Podczas Powstania Warszawskiego spłonął pierwszy rękopis nie wydanej książki „Traktat o dobrej robocie”, ale po wojnie napisał tę książkę na nowo i wydał ją po raz pierwszy w 1955 roku.

Profesor Kotarbiński był pionierem i współtwórcą ogólnej teorii sprawnego działania, zwanej prakseologią. Ideę prakseologii wprowadził do filozofii Alfred Victor Espinas, ale Kotarbiński myśl poprzednika poszerzył i pogłębił. Nie ma tu miejsca na obszerniejsze omówienie tej teorii, ale warto może zapamiętać (i stosować!) pięć kroków tak zwanego cyklu prakseologicznego.
Pierwszym krokiem jest diagnoza. Oceniamy punkt wyjścia planowanych działań, zbieramy fakty na temat posiadanych zasobów i możliwych przeszkód, dowiadujemy się, czy ktoś już coś podobnego robił i co zdołał osiągnąć.

Drugim krokiem jest prognoza. Staramy się przewidzieć, co może nastąpić i z jakim prawdopodobieństwem. Oceniamy zyski i straty podczas dążenia do celu i po osiągnięciu celu.

Trzecim krokiem jest planowanie. Mając wyniki diagnozy i prognozy tworzymy program działania, które ma nas doprowadzić do upragnionego celu. W programie tym trzeba uwzględnić możliwość pojawienia się przeszkód i przemyśleć sposoby radzenia sobie z nimi.

Czwartym krokiem jest realizacja. Nic dodać, nic ująć. Po prostu robimy to, co zaplanowaliśmy.

Piątym krokiem jest ocena efektów. To bardzo ważny krok, często pomijany, no bo po co coś robić, skoro jesteśmy u celu? Ale takie podejście jest błędne. Jeśli nasze przyszłe działania mają być skuteczniejsze, planowanie doskonalsze, prognozy trafniejsze, diagnozowanie dokładniejsze - to trzeba się krytycznie przyjrzeć temu, co osiągnęliśmy – i jakim kosztem.

Profesor Kotarbiński w swoich działaniach nie ograniczał się tylko do prakseologii. Poszukiwał odpowiedzi na wiele fundamentalnych pytań. Zajmował się klasyfikacją rozumowań, dzieląc je na dedukcyjne i redukcyjne, wyróżniając wnioskowanie, sprawdzanie, tłumaczenie i dowodzenie. Podjął także systematyczne prace związane z klasyfikacją nauk, w czym pomagał mu fakt, że był prezesem Polskiej Akademii Nauk. Wprowadził i rozwinął jako dział filozofii tak zwaną etykę niezależną, definiując między innymi ważne pojęcie życzliwego opiekuna.

Głównie poszukiwał jednak odpowiedzi na pytanie, czym jest filozofia i jak ją zreformować. Na pytanie to odpowiedział wprowadzając tak zwany konkretyzm. Kotarbiński ów konkretyzm bardzo rozwinął, tworząc dla niego układ ośmiu faz, ale był za to bardzo atakowany przez marksistów. Nie przeszkodziło to komunistycznym władzom w postawieniu go na czele Ogólnopolskiego Komitetu Frontu Jedności Narodu, a także udekorowaniu go orderem Budowniczego Polski Ludowej – najwyższym odznaczeniem państwowym w PRL.

Ryszard Tadeusiewicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.