Próbna matura zaskoczyła uczniów

Czytaj dalej
Fot. Małgorzata Genca
Ewa Abramczyk-Boguszewska

Próbna matura zaskoczyła uczniów

Ewa Abramczyk-Boguszewska

Tego nikt się nie spodziewał. Na próbnej maturze z polskiego znalazła się lektura omawiana w gimnazjum! Ale tak właśnie może teraz być.

- Jestem i zaskoczona, i załamana - mówiła jeszcze w emocjach, tuż po wyjściu, Agnieszka Rucińska, barcinianka ucząca się w I LO im. Braci Śniadeckich w Żninie. - Głównie mam na myśli lekturę - „Antygonę”, którą omawialiśmy w gimnazjum, a powtarzaliśmy na początku liceum. Nikt się chyba nie spodziewał tego dramatu na próbnej maturze.

Zaskoczenie towarzyszyło wczoraj większości uczniów, którzy przystąpili do próbnej matury z języka polskiego. - Liczyliśmy na „Lalkę” albo „Pana Tadeusza” - mówi Monika Noga z II LO w Inowrocławiu. - Tymczasem musieliśmy wybierać między „Antygoną” a utworami Jana Kasprowicza. Zajęłam się „Antygoną”, bo uznałam, że lepiej sobie poradzę z tym tematem.

Temat oparty na dramacie Sofoklesa oraz wybranym dramacie antycznym i dowolnym tekście kultury był zdecydowanie najpopularniejszy. Uczniowie mieli wypowiedzieć się, czy ich zdaniem rozum jest siłą człowieka, czy też oznaką pychy. - Moim zdaniem nie da się tego jednoznacznie rozstrzygnąć - mówi Kinga Wasilewska z I LO w Bydgoszczy. - W niektórych przypadkach świadczy on o sile człowieka, a w innych jest przykładem pychy.

- Również wybrałam „Antygonę”, choć ta lektura była dla mnie zaskoczeniem - dodaje Oliwia Gatz, też z I LO.

O „Antygonie” pisali również Anna Jastrzębska i Mateusz Kędziorski z III LO w Grudziądzu. - Rozum i siła - te hasła można odnaleźć w wielu lekturach - mówi Ania. - Odniosłam się do „Króla Edypa” i „Dekalogu”. Cieszę się, że pisaliśmy próbną maturę, bo wiem już, nad czym mam popracować. Muszę powtórzyć gramatykę i skupić się na czytaniu ze zrozumieniem.

Wnioski wyciągnął również Mateusz. - Muszę powtórzyć hasła z poprzednich epok i pouczyć się gramatyki - mówi.

Uczniowie odpowiadali też na pytania dotyczące dwóch tekstów. Pierwszy autorstwa Stanisława Janickiego opowiadał o fenomenie Charliego Chaplina. Drugi zawierał rozważania prof. Jerzego Bralczyka o powszechnie dziś używanym słowie „ogarniać”. - Pierwszy był trudniejszy - przyznaje Agnieszka, licealistka z Bydgoszczy. - Natomiast teksty prof. Bralczyka bardzo lubię i ten też z przyjemnością czytałam. Wybrałam temat o rozumie i sile, a odniosłam się do „Króla Edypa” i Sherlocka Holmesa.

- Zaskoczenie uczniów wynika z tego, że znaleźli w tekście trudne pytania - mówi Jarosław Acalski, wicedyrektor I LO i polonista. - Powiedziałbym nawet, że test był trudniejszy niż rozprawka do napisania. Młodzież jednak musi liczyć się z tym, że nowa matura obejmuje również materiał omawiany w gimnazjum. Uczeń, który chce ją zdać, musi legitymować się szerszą wiedzą.

Ewa Abramczyk-Boguszewska

Szkoła – to nie tylko miejsce, ale przede wszystkim uczniowie i nauczyciele. To oni tworzą ją każdego dnia. Dlatego też piszę o tym, co dla nich ważne: o ich problemach, codziennych sprawach, sukcesach i radościach. W swoich artykułach zawsze staram się pokazać dwie strony medalu, bo przecież w gruncie rzeczy chodzi nam wszystkim o to samo: o dobrą edukację dla dzieci. Sięgam również po opinie fachowców, którzy odnoszą się do aktualnej sytuacji w polskiej oświacie. Interesuje mnie też to, co dzieje się na polskich uczelniach, zwłaszcza tych z Kujawsko-Pomorskiego. Pisząc o edukacji, ciągle się czegoś uczę.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.