Dominik Fijałkowski

Prezydent uważa, że miastu metropolia nie jest potrzebna

- Inowrocław i inowrocławianie nie będą się dopraszali za wszelka cenę, żeby być w metropolii - stwierdził podczas poniedziałkowej sesji prezydent Ryszard Fot. Janusz Brodziński - Inowrocław i inowrocławianie nie będą się dopraszali za wszelka cenę, żeby być w metropolii - stwierdził podczas poniedziałkowej sesji prezydent Ryszard Brejza.
Dominik Fijałkowski

- Inowrocław i inowrocławianie nie będą się dopraszali za wszelką cenę, żeby być w metropolii - stwierdził podczas poniedziałkowej sesji prezydent Ryszard Brejza.

Do przedstawienia takiego stanowiska sprowokowali włodarza radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Maciej Basiński, Jan Koziorowski i Marek Słabiński złożyli interpelację w sprawie udziału Inowrocławia w metropolii bydgoskiej.

Ustawa jest już zatwierdzona

Przypomnieli oni, że 27 października br. prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o związkach metropolitarnych. Dzięki niej od 2017 roku będą mogły powstawać obszary metropolitarne.

„W związku z planami powstania metropolii bydgoskiej, radni Rady Miejskiej Inowrocławia wyrażają wolę, aby miasto Inowrocław przystąpiło do tego przedsięwzięcia” - napisali przedstawiciele PiS.

Dlaczego Inowrocław miałby się starać o przystąpienie do metropolii? M. in. po to, by skorzystać ze środków Unii Europejskiej oraz z dotacji z budżetu państwa, na przykład na poprawę połączeń kolejowych z Bydgoszczą.

Już się o to staraliśmy

Samorządowcy z PiS przypomnieli też, że pomiędzy Inowrocławiem a Bydgoszczą istnieją silne powiązania społeczno-gospodarcze, a także znacznie większe potrzeby transportowe niż między Bydgoszczą a Toruniem.

W odpowiedzi na interpelację, prezydent Ryszard Brejza zauważył, że ratusz może przygotować radnym zestawienie z kilku lat dotyczące starań miasta o przyjęcie do metropolii.

Podkreślił, że Inowrocław i inowrocławianie nie będą się dopraszać, by za wszelką cenę zostali przyjęci metropolii.

- My swój honor mamy. Jeśli nie ma dla nas tam miejsca, to sobie sami poradzimy. I zapewniam, że radzimy sobie dobrze - skomentował włodarz.

Dominik Fijałkowski

Od 1992 roku jestem dziennikarzem "Gazety Pomorskiej" w Inowrocławiu. Piszę o wszystkim, co dzieje się w Inowrocławiu, a głównie o tym co "piszczy" w miejscowym ratuszu. Opisuję też wydarzenia, które dzieją się w pozostałych miastach i gminach powiatu inowrocławskiego. Fotografuję imprezy sportowe, kulturalne, turystyczne... A zdjęcia z tych imprez zamieszczam na www.pomorska.pl i na www.inowroclaw.naszemiasto.pl. Prywatnie..., lubię dłuuuugie wyprawy rowerowe. I te krótsze też. Należę do Nadgoplańskiego Oddziału PTTK w Kruszwicy i Klubu Turystyki Rowerowej "Goplanie".

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.