Poznań: Sąd uchylił wyrok skazujący "czyściciela" kamienic na karę więzienia. Sprawa ma zostać ponownie rozpatrzona
Poznański Sąd Okręgowy uchylił wyrok skazujący Piotra Ś., "czyściciela" kamienic na karę więzienia. W ocenie sądu sprawa powinna zostać ponownie rozpatrzona przez sąd rejonowy. Tym samym wciąż nie jest pewne, czy Piotr Ś. trafi za kratki. Wobec niego orzeczony jest jeszcze jeden nieprawomocny wyrok więzienia.
– Sąd rejonowy pobieżnie potraktował materiał dowodowy
– uznał sędzia Jerzy Andrzejewski, uchylając wyrok sądu rejonowego skazujący Piotra Ś. na karę ośmiu miesięcy więzienia za oszustwo 84-letniej Teresy Juszczak.
Zobacz też: "Czyściciel kamienic" Piotr Ś. skazany na więzienie"Czyściciel kamienic" Piotr Ś. skazany na więzienie
Sprawa seniorki ciągnie się od dwóch lat. W 2017 r. prokuratura oskarżyła Piotra Ś. o doprowadzenie Teresy Juszczak do niekorzystnego rozporządzenia majątkiem w wysokości 7200 zł. Jeszcze w grudniu 2017 sąd rejonowy wydał wyrok, uznając, że Piotr Ś. dopuścił się oszustwa, lecz nie w takim zakresie, jak oceniała to prokuratura.
Według sądu mężczyzna oszukał kobietę na kwotę 1000 zł, pobierając taką kwotę za zorganizowanie listy mieszkań przeznaczonych do remontu, które ZKZL wystawił do przetargu na wynajem mieszkańcom. Ponadto sąd uznał, że przestępstwa nie było w sytuacji, kiedy Piotr Ś. pobrał 200 zł na paliwo oraz 6 tys. zł zaliczki, którą później zwrócił w sądzie. Mężczyzna i tak został jednak skazany na karę 8 miesięcy więzienia.
Odwołanie od wyroku wniosła prokuratura. Mecenas Jakub Antkowiak (pełnomocnik pokrzywdzonej Teresy Juszczak) oraz mecenas Mirosław Martyn (obrońca Piotra Ś.). Ten ostatni zrobił to jednak... za późno. Jego apelacja wpłynęła bowiem do sądu dzień po wyznaczonym terminie. Dlatego też sąd okręgowy nie przyjął jej do rozpoznania. I mimo składanych przez niego zażaleń oraz wniosków o wyznaczenie nowego terminu na złożenie apelacji, jego odwołanie nie zostało przyjęte. Podobnie jak pisma składane przez samego Piotra Ś.
Czytaj też: Piotr Ś. "Czyściciel kamienic" z Poznania trafi do więzienia, bo obrońca spóźnił odwołanie?
Podczas piątkowej rozprawy w Sądzie Okręgowym prokuratura domagała się uchylenia wcześniejszego wyroku sądu rejonowego. Zmiany wyroku, lecz nie uchylenia, domagał się za to mecenas Jakub Antkowiak, który chciał, by sąd orzekł konieczność zwrotu Teresie Juszczak 1200 zł. Z kolei mecenas Martyn, z racji tego, że jego apelacja nie została przyjęta, przychylał się do apelacji prokuratora i przekazania sprawy do ponownego rozpatrzenia.
– To dość niecodzienna sytuacja, ale przychylam się do apelacji prokuratora. W trakcie postępowania sąd rejonowy dopuścił się błędów, zwłaszcza oddalając dwa wnioski dowodowe
– mówił mecenas Martyn.
Czytaj też: „Czyściciel” kamienic dwukrotnie skazany na więzienie. Na razie wciąż jest na wolności
Sam Piotr Ś. również pojawił się w sądzie i zabrał głos.
– Od czasu rozpoczęcia tego nieszczęsnego remontu wyremontowałem 55 mieszkań i dwa duże lokale handlowe. W swoim życiu zawodowym nie miałem takiego problemu, jak z tym remontem
– przekonywał.
Z kolei poszkodowana Teresa Juszczak domagała się zwrotu 1200 zł.
Ostatecznie Sąd Okręgowy wydał wyrok uchylający wcześniejszy wyrok sądu rejonowego i nakazujący ponownie rozpatrzyć sprawę.
Przypomnijmy, że Piotr Ś. w ubiegłym roku usłyszał także wyrok dwóch lat więzienia za nękanie lokatorów kilku kamienic w Poznaniu. Ten wyrok wciąż jest jednak nieprawomocny.