Porady prawne w Kujawsko-Pomorskiem: było pusto, a teraz tworzą się kolejki

Czytaj dalej
Fot. Jolanta Zielazna
redakcja@pomorska.pl

Porady prawne w Kujawsko-Pomorskiem: było pusto, a teraz tworzą się kolejki

redakcja@pomorska.pl

Stopniowo coraz więcej osób korzysta z bezpłatnej pomocy prawnej. O ile na początku stycznia w punktach były pustki, teraz tworzą się kolejki.

Nie wszyscy jednak wiedzą, kto jest do niej uprawniony i z jakich porad można skorzystać.

Zajrzeliśmy do kilku punktów w regionie. W inowrocławskim starostwie adwokat Sławomir Konopiński akurat nie udzielał porad.

- Zainteresowanie naszym punktem systematycznie rośnie. Do ludzi dopiero docierają informacje, że mogą za darmo korzystać z pomocy prawnika - wyznaje.

W styczniu punkt odwiedziło około 50 osób. - To przede wszystkim mieszkańcy powyżej 65 roku życia, oni stanowią około 80 procent petentów. Ludzi młodych możemy policzyć na palcach jednej ręki - podkreśla adwokat.

Mieszkańcy najczęściej przychodzą z problemami prawa cywilnego, spadkowego, rzeczowego, a także ze sprawami dotyczącymi rent i emerytur.

W Bydgoszczy w punkcie na Bartodziejach (ul. M. Skłodowskiej-Curie 66a) radca Aleksandra Rommel akurat rozmawiała z panem Kazimierzem, który szukał u niej rady. Nie chciał jednak zdradzić szczegółów. - Coraz więcej osób korzysta z bezpłatnej pomocy prawnej - mówi radczyni. - Najwięcej jest emerytów straszonych przez firmy pożyczkowe, często mają już komornika. Dużo jest też spraw alimentacyjnych, spadkowych.

Około 1/3 osób, które przychodzą, nie jest uprawniona do darmowej pomocy zgodnie z ustawą o bezpłatnej pomocy prawnej.

Nie ma jeszcze pełnych danych, które podsumowywałyby zainteresowanie udzielonymi poradami. Na razie przekazała je Fundacja Civitas. Z jej danych wynika, że właśnie punkt na Bartodziejach cieszy się największym powodzeniem. W styczniu z pomocy prawnej skorzystały tam 53 osoby, drugi w kolejności jest punkt na Błoniu przy ul. Okrzei (45 osób). W sumie w Bydgoszczy fundacja udzieliła porad 144 osobom. Najwięcej dotyczyło prawa cywilnego i spadkowego.

Tadeusz Derebecki, sekretarz Starostwa Powiatowego w Chełmnie, podsumowuje styczeń krótko: tłumów nie było, ale wszystko powoli się rozkręca. - Część spraw, z którymi zgłaszają się mieszkańcy, nadaje się do rzecznika konsumentów, który też dyżuruje dwa razy w tygodniu.

Z kolei w powiecie rypińskim w styczniu z bezpłatnej pomocy prawnej skorzystało 10 uprawnionych mieszkańców. Drugie tyle - szacuje Tadeusz Jaroszewski, sekretarz starostwa - nie kwalifikowało się do bezpłatnej pomocy.

Sebastian Hałas, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Nakle, zainteresowanie dyżurami prawników obserwuje na bieżąco, bo odbywają się także w PCPR. Na początku chętnych było bardzo mało, teraz - zanim radca czy adwokat przyjedzie - czeka na niego kolejka.

W powiecie chojnickim do tej pory udzielono 63 bezpłatnych porad prawnych. To nie są pełne dane, bo wczoraj nie było jeszcze informacji od jednego z adwokatów w Czersku. Wiadomo, że 15 porad udzieliło w Brusach Zaborskie Towarzystwo Naukowe.

- Przypadkiem dowiedziałam się od sąsiadki, że są w mieście takie punkty - przyznała pani Ania Urbańska, która przyszła po poradę w sprawie spadkowej. Spotkaliśmy ją w punkcie przy ul. Długiej we Włocławku.

W mieście jest pięć punktów, w których można uzyskać bezpłatną poradę prawną. Zainteresowanie jest duże, choć jeszcze nie wszyscy mieszkańcy wiedzą, że mogą z pomocy skorzystać.

Autor: (em, DAN, jj, jz)

redakcja@pomorska.pl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.