Pompy należały do dziadków. Ale zapał - tylko do młodych!
Nowoczesne, błyszczące czerwienią many, mercedesy i inne współczesne pojazdy nie zachwycały tak, jak stare, często drewniane urządzenia.
Na boisku szkolnym w Straszewie spotkali się druhowie 14 jednostek z województw mazowieckiego, pomorskiego, łódzkiego, wielkopolskiego i kujawsko-pomorskiego, by sprawdzić się w konkurencji gaszenia ognia przy użyciu sikawek konnych i przenośnych.
Strażacy musieli pokonać tor przeszkód, nim dotarli do ręcznej, zabytkowej pompy wodnej. Liczyła się każda sekunda, sprawne działanie zespołowe. Po chwili strumień wody uderzał w ogień, a raczej wysoko zawieszony metalowy krążek.
Najszybsi w tej akcji byli druhowie z jednostki z Drzewanowa w gm. Mrocza. Na drugim miejscu uplasowała się drużyna z Bielska, na trzecim z Lubczy i na czwartym drużyna ze Straszewa - tak wyglądała klasyfikacja generalna. W śród drużyn z naszego województwa najlepiej się spisali druhowie z Drzewanowa, Lub-czy i Straszewa. Zaś w klasyfikacji powiatu aleksandrows-kiego najlepsze były drużyny ze Straszewa, Kolonii Bodzano-wskiej i Raciążka.
Podczas zawodów zorganizowano pobór krwi. Honorowi dawcy oddali 13,5 litra tego cennego leku. Tę akcję zainicjowali druhowie - członkowie HDK „Strażak” w Straszewie oraz policyjny klub HDK „Niebieskie serca” z Radziejowa. Dla chorej Oli z gm. Topólka zebrano 40 kg nakrętek. Gratulacje za wyniki i wspaniałe inicjatywy.