Pomoc dla frankowiczów: kurs sprawiedliwy zamiast aktualnego

Czytaj dalej
Fot. Grzegorz Jakubowski
Zbigniew Biskupskiz.biskupski@polskatimes.pl

Pomoc dla frankowiczów: kurs sprawiedliwy zamiast aktualnego

Zbigniew Biskupskiz.biskupski@polskatimes.pl

Prezydencki projekt zakłada, że dla każdego kredytobiorcy walutowego indywidualnie policzony zostanie tzw. kurs sprawiedliwy.

Zamiast przewalutowania kredytów po kursie franka szwajcarskiego z dnia zaciągnięcia kredytu hipotecznego prezydencki projekt ustawy przewiduje restrukturyzację, czyli przeliczenie po tzw. kursie sprawiedliwym. Kurs ten będzie musiał wyliczyć - indywidualnie dla każdego kredytu i kredytobiorcy - kredytodawca, czyli bank lub SKOK. Będzie on ustalony przez porównanie kwoty kredytu, który faktycznie kredytobiorca otrzymał, i kwoty tzw. kredytu hipotetycznego. Ten drugi to kredyt, jaki byłby postawiony do dyspozycji kredytobiorcy, gdyby umowa kredytowa była zawarta na taką samą kwotę w złotych, taki sam okres, przy takiej samej marży oraz zmianie oprocentowania z LIBOR (dla waluty) na WIBOR (dla kredytów w złotych).

Jest to dość skomplikowane. Do wyliczenia tego kursu będzie służył specjalny algorytm stanowiący część ustawy. Sama ustawa oraz specjalny kalkulator (tylko dla kredytów frankowych) jest udostępniony na stronie internetowej prezydenta. Dla przykładu, jeśli kredyt był zaciągnięty we frankach szwajcarskich po kursie 2,27 zł, a kurs z dnia ustalenia kursu sprawiedliwego wynosiłby 3,91 zł, to według zaprezentowanego kalkulatora kurs sprawiedliwy wyniósłby 2,80 zł. Po takim kursie mógłby spłacać resztę kredytu kredytobiorca, nawet gdyby bank nie chciał dobrowolnie aneksować umowy. Wystarczyłoby do tego tylko złożenie oświadczenia.

Co ważne, projekt zawiera obowiązek pomniejszenia części kapitałowej kredytu o tzw. spread; bank musi przeliczyć spłaty po kursach średnich NBP, a nie stosowanych przez siebie.

Dla kredytobiorców - konsumentów i ewentualnie osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą - restrukturyzacja byłaby dobrowolna, ale decyzję w tej sprawie musieliby podjąć w ciągu 12 miesięcy po wejściu w życie ustawy. Dotyczyłaby ona kredytów i pożyczek walutowych zabezpieczonych hipoteką, a zaciągniętych w okresie od 1 stycznia 2000 r. do 26 sierpnia 2011 r.

Autor: Zbigniew Biskupski

Zbigniew Biskupskiz.biskupski@polskatimes.pl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.