Policjanci w ramach protestu masowo idą na chorobowe. W Kujawsko-Pomorskiem choruje ponad 700
2 listopada tylko w Komendzie Miejskiej Policji w Toruniu zwolnienie L4 przedłożyło 105 funkcjonariuszy. W całym województwie chorują setki, a w kraju tysiące. Jak będzie 11 listopada?
Protest policjantów zaostrza się. - Według naszych szacunków w regionie na L4 jest obecnie ponad 700 funkcjonariuszy - mówi Piotr Kujawa, przewodniczący NSZZ Policjantów Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
Policja ukrywa dane?
Policjanci idą na chorobowe coraz liczniej. Zaczęli brać masowo L4 przed 1 listopada, co skomplikowało przebieg akcji „Znicz”. Konieczne były przesunięcia, w bo w niektórych miastach nie stawiły się do pracy całe zastępy funkcjonariuszy drogówki.
Funkcjonariusze domagają się podwyżek i przywrócenia poprzedniego systemu emerytalnego. Nie zgadzają się na plan porozumienia, przedstawiony przez MSWiA. Zaproponowane przez resort warunki porozumienia uważają za niestysfakcjonujące. Chcą, by ich pensje zrównały się z pensjami wojskowych. Podkreślają, że ci dostali 600 zł podwyżki.
W Kujawsko-Pomorskiem na chorobowym są obecnie setki mundurowych. Chorują w Bydgoszczy, Toruniu, Grudziądzu, Brodnicy, Wąbrzeźnie, Ciechocinku i innych miejscowościach.
- Według naszych szacunków w regionie na L4 jest obecnie ponad 700 funkcjonariuszy. To głównie policjanci drogówki, patrolówki, oddziałów prewencji. Tak zwane „policyjne doły” - mówi Piotr Kujawa, przewodniczący NSZZ Policjantów Województwa Kujawsko-Pomorskiego. - Zaznaczam, że to dane szacunkowe i szczątkowe. Polegamy na informacjach przekazywanych nam przez kolegów. Czekamy wciąż na informacje oficjalne, służbowe.
Niestety, z danymi oficjalnymi jest kłopot. Wczoraj „Nowości” usiłowały pozyskać takie od służb prasowych Komendy Wojewódzkiej policji w Bydgoszczy. Odesłano nas do Torunia. Wioletta Dąbrowska, rzeczniczka Komendy Miejskiej policji w Toruniu nie była jednak wczoraj w stanie przekazać, ilu policjantów z toruńskiego garnizonu 5 listopada było na zwolnieniu chorobowym. Mówiła, że „kadry nie mają tego policzonego”. Ostatnie dane rzeczniczka miała z 2 listopada.
- Tego dnia zwolnienia lekarskie przedłożyło 105 funkcjonariuszy ze stanu Komendy Miejskiej Policji w Toruniu - poinformowała nas.
Rzeczniczka zaprzeczyła, jakoby 1 listopada stawiło się do pracy tylko pięciu (na blisko 70) funkcjonariuszy toruńskiej drogówki. Pytaliśmy o to, bo takie informacje przekazano redakcji nieoficjalnie. Ilu dokładnie policjantów drogówki było w pracy 1 listopada, rzeczniczka nie podała.
Apogeum na 11 listopada
Związkowcy spodziewają się narastającej jeszcze absencji. Bieżący tydzień w Kujawsko-Pomorskiem i innych regionach kraju ma być decydującym pod tym względem. Apogeum choroby spodziewane jest na 11 listopada.
W dniach 9-10 listopada natomiast policjanci mają masowo oddawać krew, wybierając za to dzień wolny od pracy. Tylko w Grudziądzu chce tak uczynić ponad połowa tamtejszego garnizonu - 150 funkcjonariuszy.
Szyki policjantom zdecydowanym masowo oddawać krew popsuć mogą jednak przełożeni. - Jest taka obawa, że na przykład o godzinie 5.00 rano ogłoszony zostanie alarm i funkcjonariusze zostaną skoszarowani - nie kryją związkowcy.
A potem: wycofać sprzęt!
Jeśli nie dojdzie do porozumienia, policjanci będą protestować dalej. Kolejnym etapem ma być apel do funkcjonariuszy, by wycofywali z użycia w pracy swój prywatny sprzęt. Chodzi o komputery, drukarki i telefony komórkowe. Również te, które włączone są do systemu powiadamiania alarmowego.
- Wtedy dopiero się okaże, jak niedofinansowane są komisariaty - twierdzą policjanci. - Ta bieda z nędza trwa od lat.