Policja rozpracowuje cyberoszustkę

Czytaj dalej
Fot. Wojtek Wilczyński
Gazeta Pomorska

Policja rozpracowuje cyberoszustkę

Gazeta Pomorska

Chodzi o Agnieszkę T. handlującą dresikami dla dzieci jako „Agula for Kids” na portalu społecznościowym. To kolejny raz, gdy naciąga ludzi.

- Wpłynęło już około stu zawiadomień z całej Polski - mówi Marzena Solochewicz-Kostrzewska, oficer prasowy policji w Grudziądzu.

Ale na tym nie koniec. Jak zaznaczają funkcjonariusze, niemalże każdego tygodnia „przychodzą” kolejne zawiadomienia.

Płacili i kontakt się urywał

O oszukanych przez „Agulę for Kids”, „Pomorska” pisała w grudniu ub. roku. Wówczas do naszej redakcji z prośbą o nagłośnienie sprawy zaczęły zgłaszać się poszkodowane przez 34-latkę mamy maluchów, które zamawiały dresiki, płaciły za nie, a nigdy ich nie otrzymały. Skrzyknęły się i na portalu społecznościowym założyły grupę pod nazwą „Oszukane przez „Agulę for Kids”, chcąc przestrzec innych przed nieuczciwą grudziądzanką.

Schemat działania Agnieszki T. był taki sam. W grę przy zakupie ubranek wchodził tylko przelew bankowy. Nie było mowy o zapłacie „za pobraniem”. Gdy kupujący zaczynali denerwować się, że przesyłka nie dochodzi, próbowali nawiązywać kontakt z 34-latką. W większości przypadków nie otrzymywali żadnych wyjaśnień. Czasami cyberoszustka tłumaczyła, że „są opóźnienia w szwalni”.

Jeden dresik dziecięcy Agnieszka T. wyceniała średnio na ponad 100 zł. Łatwo zatem policzyć, że skoro do komendy w Grudziądzu spłynęło już około 100 zawiadomień, to szkody na chwilę obecną - zakładając, że osoby poszkodowane kupowały po jednym ubranku - mogą wynieść już blisko 10 tys. zł!

Śledztwo nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Grudziądzu.

Ma wyrok w „zawiasach”

Kartoteka grudziądzanki jest dość bogata. W Sądzie Rejonowym w Grudziądzu już blisko rok toczy się bowiem sprawa dotycząca popełnienia przez Agnieszkę T. przestępstw za pośrednictwem internetu i portalu Allegro. Poszkodowanych jest kilkadziesiąt osób. Do akt włączono materiał dowodowy z 15 prokuratur w kraju. Oskarżona nie przyznała się do zarzucanych czynów. Za to przestępstwo grozi jej do 8 lat więzienia.

34-latka ma też już na „swoim koncie” wyrok za popełnienie przestępstw fikcyjnej sprzedaży artykułów wystawianych w sieci, w sklepie „Pracownia babcinej pościeli”. Sąd w tej sprawie wydał orzeczenie o pozbawieniu Agnieszki T. wolności na 10 miesięcy z warunkowym zawieszeniem kary na okres 4 lat. Wyrok ten zapadł w grudniu 2014 roku.

Agnieszka Reniecka, prokurator rejonowy w Grudziądzu:

- Sprawy dotyczące 34-latki są w toku również w sądzie w Wydziale Wykonywania Orzeczeń.

Gazeta Pomorska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.