Podrzucone butelki już zostały usunięte

Czytaj dalej
Fot. nadesłane/czytelniczka
Katarzyna Pomianowska

Podrzucone butelki już zostały usunięte

Katarzyna Pomianowska

W poniedziałek na wysypisku w miejscowości Łapinóż pojawiła się firma, która zajęła się usunięciem podrzuconych odpadków.

O sprawie informowaliśmy we wtorek. Czytelniczka zasygnalizowała „Pomorskiej”, że na nieczynne wysypisko śmieci w Łapinożu (gm. Osiek) podjechała przyczepa wypełniona szkodliwymi środkami. Sygnał trafił również do policji, która zabezpieczyła teren.

Na miejsce ściągnięto Wojewódzką Inspekcję Ochrony Środowiska w Toruniu. Nie zabrakło wójta gminy Osiek (odpowiada za wysypisko). Przyjechał również (jako obserwator) Radosław Koj, naczelnik wydziału ochrony środowiska brodnickiego starostwa.

Jak się dowiedzieliśmy, po wstępnych oględzinach stwierdzono, że nie ma bezpośredniego zagrożenia zanieczyszczenia środowiska.

- Już w poniedziałek wezwaliśmy na miejsce firmę, która zajęła się segregacją o zabezpieczeniem znalezionych na wysypisku pojemników - mówi Kazimierz Wolfram, wójt gminy Osiek. Przez cały czas teren był zabezpieczony, by nikt niepowołany nie wszedł na teren wysypiska.

Trwa ustalanie, kto jest właścicielem odpadków i w jaki sposób znalazły się na zamkniętym terenie. - Brama wjazdowa jest nienaruszona - mówi wójt.

- Wisi na niej kłódka. Niestety okazało się, że od strony lasu - prawdopodobnie złomiarze - wycieli dziurę w siatce. Jest ona szeroka na ok. 20 metrów. Możliwe, że tak dostały się tam niepowołane osoby - mówi wójt.

Wysypisko od kilku lat jest nieczynne. - Od stycznia br. nie można tam składać nawet odpadów budowlanych - mówi wójt.

Szef gminy zapewnia, że z informacji uzyskanych od WIOŚ w dniu kontroli - wynika, że nie stwierdzono skażenia gleby. Pojemniki były zamknięte i nic się z nich nie wydostało.

We wtorek, koło południa firma, która zajęła się zabezpieczeniem odpadków miała zakończyć pracę i wywieźć wszystko z wysypiska.

- Skończyliby wcześniej, ale zajęli się segregacją, która jest konieczna przy oddawaniu tego typu odpadków - dodaje wójt.

W najbliższych dniach gmina - oprócz pokrycia kosztów za zabezpieczenie i wywóz odpadów będzie musiała jeszcze zająć się zabezpieczeniem wysypiska. - Konieczne będzie postawienie nowych słupków, zapewne betonowych, bo wcześniejsze zostały wycięte oraz założenie siatki. Z pewnością będziemy również częściej kontrolować stan wysypiska - zapewnia szef gminy Osiek.

Katarzyna Pomianowska

Od 2004 roku pracuje w oddziele "Gazety Pomorskiej" w Brodnicy. Zajmuje się przygotowaniem stron poświęconych powiatowi brodnickiemu i nowomiejskiemu (zarówno w papierze jak i internecie). Redaguję również bezpłatne wydanie gazety Nasze Miasto Brodnica.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.