Piotr Mieszkowski

Po szczycie w Brukseli wszyscy zadowoleni

Piotr Mieszkowski

Przywódcy 27 państw Unii Europejskiej dyskutowali o konsekwencjach opuszczenia przez Wielką Brytanię zjednoczonej Europy.

Jedna kwestia jest jasna, wynikająca z tej naszej dyskusji przywódców Europy: wszyscy są absolutnie zdeterminowani, aby pozostać zjednoczeni i działać wspólnie jako dwudziestka siódemka - mówił szef Rady Europejskiej Donald Tusk podczas konferencji prasowej podsumowującej szczyt UE w Brukseli.

- Przywódcy 27 państw UE są zgodni, że dostęp Wielkiej Brytanii do wspólnego rynku UE po opuszczeniu Wspólnoty przez ten kraj będzie możliwy tylko przy poszanowaniu czterech unijnych swobód, w tym przepływu osób. Nie będzie wspólnego rynku „a la carte”. Ustaliliśmy wspólnie, że opuszczenie UE przez Wielką Brytanię musi odbyć się w sposób kontrolowany i uporządkowany. I nie mogą się toczyć żadne negocjacje z Wielką Brytanią aż do momentu notyfikacji przez Wielką Brytanię dokumentu o zamiarze wycofania się z Unii Europejskiej. Wielka Brytania musi być naszym bliskim partnerem w przyszłości - mówił Donald Tusk.

Zdaniem szefa Rady Europejskiej, ponieważ była to pierwsza wymiana opinii państw dwudziestki siódemki po opuszczeniu Unii przez Wielką Brytanię, więc jest jeszcze za wcześnie, żeby wyciągać jakieś wnioski. - Dlatego też rozpoczęliśmy proces politycznej refleksji i 16 września w Bratysławie podczas posiedzenia będziemy kontynuować nasze rozmowy - dodał Tusk.

Zadowolona z przebiegu szczytu UE w Brukseli jest też premier Beata Szydło. - 27 państw jednogłośnie powiedziało: Chcemy być razem. Szanujemy decyzję Wielkiej Brytanii o opuszczeniu UE, mimo że nie jesteśmy z niej zadowoleni - mówiła premier na konferencji prasowej podsumowującej szczyt. - Rozmawialiśmy o ważnych kwestiach gospodarczych. - Przyjęte konkluzje w pełni spełniają nasze oczekiwania i pokrywają się z naszym stanowiskiem. UE musi być razem, wyciągnąć wnioski z Brexitu i naprawiać błędy, które popełniono. Rozmawialiśmy o tym, co należy zrobić, by UE nie dzieliła się dalej, a kolejni członkowie nie opuszczali jej - mówiła premier.

Autor: Piotr Mieszkowski

Piotr Mieszkowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.