Po 40 latach nie ma szans na odszkodowanie

- Roszczenia dotyczące wypłaty odszkodowania przedawniają się po trzech latach - mówi Marek Downar-Zapolski - Roszczenia dotyczące wypłaty odszkodowania przedawniają się po trzech latach - mówi Marek Downar-Zapolski

Kobiecie przypomniało się, że jej zmarły wiele lat temu mąż był ubezpieczony na wypadek śmierci. Postanowiła więc wystąpić o pieniądze..

Do miejskiego rzecznika konsumentów przyszła mieszkanka miasta, której mąż umarł w 1975 roku.

- Mężczyzna był ubezpieczony w ramach ubezpieczenia grupowego w PZU. Również na wypadek śmierci - mówi Marek Downar-Zapolski, miejski rzecznik konsumentów w Słupsku. - Kobieta jednak dopiero teraz, po 42 latach od chwili śmierci męża, wystąpiła do ubezpieczyciela o wypłatę odszkodowania. Jak tłumaczyła, gdy została wdową, skupiła się na tym, by wychować małe wówczas dzieci.

Teraz wysłała więc do PZU stosowne pismo. Liczyła też na to, że ubezpieczyciel w swoich archiwach odnajdzie polisę jej męża, bo ona nie ma dokumentów, które należały do niego.

Ponieważ firma w odpowiedzi odmówiła jej prawa do takich roszczeń, kobieta zgłosiła się po pomoc do miejskiego rzecznika konsumentów.

- Niestety dla tej pani, jej roszczenie dawno już się przedawniło. Zgodnie z kodeksem cywilnym, osoba uprawniona ma trzy lata do wypłaty odszkodowania z tytułu umowy ubezpieczenia - mówi Marek Downar-Zapolski. - W innych sprawach cywilnych roszczenia przedawniają się najpóźniej po 10 latach. Ta pani nie ma już więc szans na otrzymanie pieniędzy po zmarłym mężu.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.