Plany mają na cały wiek

Czytaj dalej
Fot. archiwum
Joachim Przybył

Plany mają na cały wiek

Joachim Przybył

O dziesięciu sezonach w ekstraklasie, obchodach jubileuszu i planach na kolejne lata z KRYSTYNĄ BAZIŃSKĄ, dyrektor Energi Toruń.

- Klub już żyje jubileuszem w ekstraklasie?
- Na razie żyjemy bieżącym sezonem, ale rozpoczynamy cykl imprez, która mają uświetnić dziesięciolecie naszej walki o medale. Pierwszym takim elementem jest wystawa fotografii Dariusza i Łukasza Lubińskich. Oni są z nami od zawsze i w naturalny sposób stali się kronikarzami historii naszego klubu.

- Co dalej macie w planach?
- Przygotowujemy kolejne elementy. Pozostaje jedynie pytanie, czy wykorzystamy je na koniec tego sezonu czy na początek następnego. Chcemy wybrać koszykarkę 10-lecie, w klubie wybraliśmy osiem zawodniczek, które, naszym zdaniem, najbardziej zasłużyły na takie wyróżnienie. Ich nazwiska zostaną ogłoszone na facebooku. Jedną z nich jest oczywiście Ilona Jasnowska, której chcemy zorganizować wreszcie godne pożegnanie z boiskiem. Już dawno przestała grać, ale na pewno zasługuje na taką uroczystość. To są takie rzeczy podsumowujące. Zobaczymy co nam przyniesie koniec tego sezonu.

- Ten sportowy dorobek to trzy medale, dwa sezony w Pucharze FIBA, jeden w Eurolidze. To dobry bilans 10 lat?
- Pewnie, że można było ugrać jeszcze więcej. Była szansa na Euroligę także w tym roku, mogliśmy tam zadebiutować wcześniej, natomiast zawsze kluczową kwestią są pieniądze. Ta kołderka w naszym klubie czasami była za krótka, choć staraliśmy się ją naciągać, aby spełnić ambicje nasze i kibiców. To nas ogranicza, choć trzeba pamiętać, że klub ściąga pieniądze spoza miasta. Ogromne wydatki generuje także szkolenie młodzieży, ale nie zamierzamy z tego rezygnować. W ciągu 10 lat udało nam się wychować cztery reprezentantki Polski w kadrach młodzieżowych, w przyszłym sezonie Kaja Darnikowska powinna być już ważną zmienniczką w ekstraklasowym zespole. To są prawdziwe sukcesy w klubu. Pamiętam dokładnie sytuację sprzed 10 lat. Rozpoczynaliśmy pracę w klubie, rozkręcaliśmy szkolenie i wtedy po wizytach w wielu szkołach namówiliśmy osiem, tak, osiem dziewczynek do trenowania koszykówki. Takie były początki. Dziś mamy grupy we wszystkich kategoriach wiekowych i mamy się czym chwalić.

- Plany na kolejne sezony?
- Na pewno rozgrywki europejskie, to jest to, o czym najbardziej marzymy. Euroliga promuje klub i miasto. To nie będzie proste zadanie. Osobiście staram się na wszystko patrzeć optymistycznie i iść do przodu. Podobny charakter ma zresztą trener Elmedin Omanić, z którym nasze drogi znowu się zeszły. Jesteśmy głodni sukcesów, rzucamy się na rzeczy niemożliwe i czasami dostajemy po głowie. Jak kiedyś powiedziała moja babcia, problemy są miarą każdego człowieka. Chcielibyśmy, żeby nasi następcy mogli pochwalić się potężnym klubem, którego wychowanki grają w reprezentacji i innych wielkich zespołach w Europie. Takie są nasze marzenia na kolejne 90 lat.

Joachim Przybył

Fan koszykówki, rowerowych wypraw, historii i astronomii. Toruński (i nie tylko) sport obserwuję i opisuję od prawie 20 lat. Piszę o koszykówce, żużlu, hokeju, piłce nożnej, MMA, ale także o kibicach i sportowych zjawiskach. Dlaczego sport? Za prostotę, kontakt z ludźmi, jasne reguły i prawdziwe emocje. Na platformach Polskapress staram się odpowiadać na wszystkie Wasze potrzeby, dlatego równie ważne dla mnie są rekreacja i sport zwykłych ludzi.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.