- Jesteśmy pretendentem do awansu, a więc każdy się dodatkowo „spina” na mecze z nami - mówi Michał Marczak, napastnik Stali Rzeszów, wicelidera tabeli trzeciej ligi.
Wygrana z Unią Tarnów nie przyszła wam łatwo...
Faktycznie, było ciężko. Prowadziliśmy grę, mieliśmy trochę sytuacji i wcześniej powinniśmy byli coś strzelić. Wtedy grałoby się nam zdecydowanie łatwiej. Musieliśmy się jednak długo męczyć, bo brakowało skuteczności. Na szczęście raz mi dobrze siadło i mogliśmy się cieszyć z trzech punktów...
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień