Pech Majchrowicza, bo trafił na aktora

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Muszynski
FREL

Pech Majchrowicza, bo trafił na aktora

FREL

Bydgoszczanin Adam Majchrowicz został zdyskwalifikowany z turnieju w Neapolu za przypadkowe trafienie piłką w głowę przeciwnika.

W ćwierćfinale challengera w Neapolu debel Majchrowicz - Mateusz Kowalczyk rywalizował z Australijczykiem Rameez em Junaidem i Brytyjczykiem Kenem Skupskim. Polacy prowadzili 6:3 i 4:3.

Wówczas Majchrowicz po swoim błędzie serwisowym zdenerwowany uderzył wracającą na jego stronę piłkę. Pech chciał, że trafiła ona w głowę Junaida. Ten przewrócił się na kort i przez kilka minut nie wstawał. Mimo że był to tylko nieszczęśliwy wypadek, udrzenie nie było mocne a Majchrowicz wyrażał skruchę, sędzia nie miał innego wyjścia, jak zdyskwalifikować polską parę deblistów ze względu na niesportowe zachowanie. Tłumaczenia na nic się zdały.

Trzeba przyznać, że Australijczyk popisał się znakomitymi umiejętnościami aktorskimi. Wiedział, co Polaków czeka, jeśli się nie podniesie. Do podobnej, a nawet groźniejszej sytuacji doszło w meczu Huberta Hurkacza z Ricardasem Berankisem. Wtedy Polak został trafiony z całej siły przez Litwina prosto w twarz, a sędzia nie zwrócił na to uwagi.

Adam Majchrowicz (SKT Centrum Bydgoszcz) to tegoroczny indywidualny halowy wicemistrz Polski seniorów, a w deblu zdobył złoto w parze z Marcinem Gawronem. Na arenie międzynarodowej, grając w parze z Holendrem Sanderem Arentsem wygrali cztery turnieje rangi ITF. W feralnym Neapolu jego partnerem był Kowalczyk, pochodzący z Chrzanowa. Każdy, kto obserwuje tenis wie, że Adam Majchrowicz jest zawodnikiem o wysokiej kulturze nie tylko gry, ale i osobistej. Szkoda tej nieprzyjemnej sytuacji, ale zawodnicy już pewnie o niej zapomnieli i grają dalej.

FREL

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.