Pasta tahini, czyli sezamowe pyszności

Czytaj dalej
Fot. Matthew Mead
Joanna Pluta

Pasta tahini, czyli sezamowe pyszności

Joanna Pluta

Jest podstawą wielu dań - zarówno tych słodkich, jak i wytrawnych. I wcale nie musimy jej kupować - można ją samodzielnie przyrządzić w domu.

Pasta tahini to właściwie sam sezam, no, może z odrobiną dobrej jakości oliwy z oliwek. A jakie właściwości ma sezam? Dobrze działa na nasz układ trawienny. Podobno jest także afrodyzjakiem. Sezam zawiera bardzo dużo wapnia, co oczywiście dobrze wpływa na układ kostny i mięśnie. Ma też sporo magnezu, który poprawia koncentrację i dobrze działa na skołatane nerwy.

Ziarna sezamu zawierają również sporo białka, a także witamin z grup A i B. To prawdziwa skarbnica nienasyconych kwasów tłuszczowych. Proponuję wykonanie z sezamu pasty tahini, która może być bazą wielu ciekawych potraw o lekko egzotycznej nucie. Pamiętajmy jednak, że sezam może nam zastąpić bułkę tartą, gdy panierujemy kotlety. Ziarna możemy też dodać do sałatek i ryb. A gdy pieczemy domowe bułeczki, możemy je nim posypać jeszcze przed włożeniem do pieca.

Za ważącą pół kilograma torebkę sezamu zapłacimy w sklepach około 10 złotych.

Z czym podawać?Gdy przyrządzimy już hummus (przepis poniżej), możemy go traktować jak pastę na kanapki. Świetnie będzie smakowała z dodatkiem świeżego ogórka pokrojonego w kostkę. Dobrym dodatkiem do pajdy świeżego wiejskiego chleba z hummusem będzie też np. jajko ugotowane na twardo, odrobina świeżo mielonego pieprzu i kiełki - najlepiej wyraziste, takie jak rzodkiewki albo brokuła. Obowiązkowo hummus skrapiamy sokiem z cytryny. Jeśli lubimy awokado, to pewnie lubimy też guacamole - gładką pastę z awokado. Warto dodać do niej odrobinę tahini - podkręci nieco mdły smak warzywa. Pasty tahini możemy także użyć, gdy robimy curry z kurczakiem - świetnie zagęści nam sos. Takie gotowe curry z dodatkiem np. papryki, kiełków fasoli mung i zielonej fasolki szparagowej możemy podać z ryżem ugotowanym na sypko. Tahini dodajmy też do warzywnej zupy krem - np. ze szparagów albo pieczonej papryki. Możliwości jest wiele - wystarczy puścić wodze fantazji.
Jak to się robi?Do przyrządzenia pasty tahini potrzebujemy dwóch szklanek sezamu i kilku łyżek najlepszej jakości oliwy z oliwek. Patelnię rozgrzewamy, a gdy będzie gorąca, zmniejszamy gaz do minimum i wsypujemy po trosze sezamu. Prażymy cały czas mieszając i pilnując, żeby sezam nie ściemniał, bo wtedy będzie gorzki i z naszej pasty nici. Gdy już uprażymy wszystko, co mamy, sezam należy przełożyć do wysokiego pojemnika i cierpliwie blendować, aż pasta będzie gładka. Dolejmy do niej trochę oliwy - wtedy będzie nam łatwiej ją zmiksować. Gdy nasza pasta tahini będzie gotowa, doprawmy ją do smaku szczyptą soli i odrobiną soku z cytryny i zamknijmy w słoiku. Pasta tahini jest istotnym składnikiem hummusu, czyli pasty z ciecierzycy. Szklankę cieciorki zostawiamy w wodzie z dodatkiem sody na noc. Następnego dnia ją płuczemy, zalewamy nową porcją wody, dodajemy sodę i gotujemy, aż będzie zupełnie miękka. Blendujemy ją z dodatkiem tahini, czosnku, soku z cytryny, soli. Dolewamy powoli pół szklanki bardzo zimnej wody wciąż mieszając.
Joanna Pluta

W "Pomorskiej" zajmuję się dwoma tematami - kulturą i zdrowiem. Ten pierwszy jest zdecydowanie bardziej fascynujący. Drugi natomiast daje o wiele więcej satysfakcji.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.