Pan Andrzej z Nowej Soli wezwał pogotowie i dostał za to mandat
Pan Andrzej z Nowej Soli wezwał pogotowie i dostał za to mandat w wysokości 200 zł. - Jestem bezdomny, to dla mnie ogromna kwota - powiedział.
- Mój brat wrócił z miasta i w domu się przewrócił. Już raz go ratowałem. Miał udar i leżał dwa tygodnie w szpitalu. Przestraszyłem się wtedy i wezwałem pogotowie – opowiadał pan Andrzej z Nowej Soli, który przyszedł w tej sprawie do naszej redakcji.
Mężczyzna przyznał, że wezwał pogotowie do człowieka, który jego zdaniem potrzebował pomocy. – Teraz jak bym zobaczył kogoś rannego, czy nieprzytomnego, to już się będę zastanawiał, czy wzywać pogotowie – powiedział. Dlaczego? Bo właśnie za wezwanie pogotowia w tej sytuacji został ukarany mandatem w wysokości 200 zł. Policja przyjechała zanim dotarło pogotowie. – Nie wiem kto ich wzywał, nie dzwoniłem na 112 tylko na 999 – wyjaśnił mężczyzna.
Czytaj we wtorek, 22 listopada, w "Gazecie Lubuskiej" w serwisie plus.gazetalubuska.pl