Paliły się stodoły, spłonął duży dom, teraz palą się opony. We wsi Polaszki grasuje podpalacz?
Polaszki to niewielka wieś w gminie Sztum. Miejscowość mała, za to z wielkim pechem do pożarów. Na przestrzeni ostatnich lat paliło się tu kilkakrotnie, na szczęście nikt w tych zdarzeniach nie odniósł obrażeń. Za to w centrum wsi wciąż straszy pustymi oczodołami okien wypalony dom wielorodzinny, zwany kiedyś pałacykiem. Mieszkańcy boją się, że znów ktoś podpala, tym razem stare opony.
We wszystkich opisywanych przypadkach pojawienie się ognia wyglądało na celowe podpalenie. Sprawców, niestety, nie ustalono.
Zaczęło się kilka lat temu od coraz to kolejnych pożarów starych stodół, używanych kiedyś do przechowywania siana. Były już opuszczone, nieużywane. Kiedy się paliły, podejrzewano raczej złomiarzy lub bezdomnych, chcących się ogrzać przy ognisku.
Czy są podejrzenia kto może stać za podpaleniami w Polaszkach?
Do ilu pożarów doszło w ostatnim czasie w Polaszkach?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień