Pacjenci nareszcie skorzystają z radioterapii we Włocławku
Nie będzie uciążliwych podróży z Włocławka do Bydgoszczy! Nie tylko na naświetlania. W filii pracę rozpoczęła komisja kwalifikująca do leczenia.
To dobra wiadomość dla pacjentów włocławskiej filii Centrum Onkologii w Bydgoszczy. W zakładzie radioterapii uruchomiona została druga linia do naświetlania. I kolejni pacjenci skorzystali z radioterapii.
Na to Włocławek czekał od ładnych kilku miesięcy. Bo nowo wybudowany zakład radioterapii przez ponad rok stał pusty. Powód? Nie było linii do naświetlania. W końcu w ub. roku zakupiony został pierwszy akcelerator i uruchomiony w listopadzie, a ostatnio trafił do Włocławka drugi.
Urządzenie to kosztowało 9,2 mln złotych. Ale jak poinformował nas wczoraj prof. dr hab. Janusz Kowalewski, dyrektor Centrum Onkologii w Bydgoszczy, było spore wsparcie z Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych, bo w wysokości 7,5 mln zł. Pozostałą kwotę - 1, 7 miliona złotych wyłożyło Centrum Onkologii w Bydgoszczy.
Małgorzata Zarzycka, kierownik zakładu radioterapii spodziewa się, że po uruchomieniu drugiej linii, w ciągu roku skorzysta z naświetleń we Włocławku od 1000 do 1200 pacjentów. - Już obserwujemy, że w Centrum Onkologii Bydgoszczy mamy mniej pacjentów do naświetlań z Włocławka - dodaje prof. dr hab. Janusz Kowalewski.
Ale to nie koniec dobrych wiadomości dla pacjentów włocławskiej filii Centrum Onkologii w Bydgoszczy. Od poniedziałku w Centrum Diag-nostyczno-Leczniczym rozpoczęła pracę komisja interdyscyplinarna kwalifikująca do leczenia. To oznacza, że pacjenci onkologiczni nie będą musieli jeździć do Bydgoszczy.