Ostatnia prosta. Emocje przed Rio

Czytaj dalej
Fot. Michal Klag/ Polskapresse
Tomasz Froehlke

Ostatnia prosta. Emocje przed Rio

Tomasz Froehlke

W wariancie bardzo optymistycznym Polacy zdobędą na igrzyskach aż 17 medali olimpijskich.

Tak przewidują specjaliści z holenderskiej firmy Infostrada Sports, zajmującej się rozmaitymi analizami dotyczącymi sportu. Co miesiąc publikują m.in. raporty dotyczące medali, jakie sportowcy z danego kraju zdobędą na letnich igrzyskach olimpijskich, które rozpoczną się już za niespełna sto dni w Brazylii. Raporty opierają się na rozmaitych matematycznych wyliczeniach oraz analizach wyników we wszystkich olimpijskich dyscyplinach.

Według raportu ze września ubiegłego roku, Polacy zdobędą w Rio 12 medali, już w styczniu tego roku było to 14, a w zestawieniu sprzed kilku dni to 17 medali, w tym 5 złotych, 3 srebrne i 9 brązowych.

Medaliści z Bydgoszczy i Torunia

Kto zdobędzie złoto? Będą to trzej lekkoatleci - Anita Włodarczyk (młot), Paweł Fajdek (młot), Piotr Małachowski (dysk), kajakarz górski Mateusz Polaczyk (Zawisza Bydgoszcz) i windsurfer Piotr Myszka. Srebrne medale przypadną Marcie Walczykiewicz (kajakarstwo), siatkarzom i dwójce wioślarskiej Natalia Madaj-Magdalena Fularczyk-Kozłowska (Bydgostia). Za to brązowe przywiozą z Brazylii Adam Kszczot (800 m), Ewelina Wojnarowska (kajakarstwo), Karolina Naja i Beata Mikołajczyk z UKS Kopernik Bydgoszcz (kajakarstwo), Michał Kwiatkowski z Torunia (kolarstwo), Agnieszka Radwańska (tenis), Radosław Kawęcki (pływanie), Małgorzata Białecka (żeglarstwo), wioślarska osada kobiet (czwórka podwójna z Moniką Ciaciuch z Bydgostii) i kajakarska czwórka kobiet w sprincie na 500 m.

Jeśli te prognozy by się sprawdziły, Polska zajęłaby 19. miejsce w klasyfikacji tzw. wartości medali (przede wszystkim liczą się złota) oraz 17 miejsce pod względem sumy medali. Wyrównałaby swój wynik z Atlanty (1996), który daje siódme miejsce we wszystkich igrzyskach biało-czerwonych sportowców. Przypomnijmy, że najwięcej medali Polska zdobyła w Moskwie (1980) - 32, ale tylko trzy złote.

To byłby świetny wynik. Przed czterema laty w Londynie zdobyliśmy 10 medali: 2 złote, 2 srebrne i 6 brązowych. I wówczas ten wynik został uznany za sukces.

Mamy nieco ponad 100 zawodników

- Dziś polska kadra olimpijska liczy 128 sportowców - mówi Andrzej Kraśnicki, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, do którego należy powołanie i wysłanie kadry na najważniejszą imprezę w świecie sportu. - Według naszych oczekiwań i przewidywań, do Rio pojedzie ponad 200 polskich sportowców. W Londynie Polskę reprezentowało 218 zawodniczek i zawodników.

Nawet Mateusz Polaczyk, który w zestawieniu Infostrady jest nominowany do złota, nie ma jeszcze pewnego udziału w igrzyskach. Nie mają go jeszcze wioślarze z Magdaleną Fularczyk i Natalią Madaj, kajakarze z Beatą Mikołajczyk, nie ma dwójka kolarzy z Torunia Michał Kwiatkowski i Michał Gołaś, czy nawet dwóch braci w podnoszeniu ciężarów - złoty w Londynie Adrian Zieliński i Tomasz Zieliński.

Nie mają wymarzonej nominacji lekkoatleci, którzy teraz szlifują formę na rozmaitych zgrupowaniach, a w historii igrzysk to oni właśnie zdobywali najwięcej medali olimpijskich (54, w tym 23 złote). A w niej możemy liczyć na jeden medal dla regionu, gdyż tyczkarz Paweł Wojciechowski (Zawisza) zawsze powtarzał, że dla niego kluczem w karierze są igrzyska w Rio de Janeiro, a wszystkie inne imprezy są tylko przygotowaniem do nich. Po drodze było mistrzostwo świata w Deagu, trzecie miejsce w Pekinie czy wicemistrzostwo Europy. A może niespodziankę sprawi Marcin Lewandowski (Zawisza) na 800 m, który ma na koncie mistrzostwo Europy? Nie zapominajmy także o Marice Popowicz-Drapale (Zawisza), która indywidualnie nie ma szans, ale w sztafecie 4x100 m może się pokusić o niespodziankę.

Tak naprawdę to jedynymi, którzy mogą być pewni nominacji, są włocławianki Katarzyna Kowalska i Iwona Lewandowska (Vectra) w maratonie. Kwalifikację wywalczył też strzelec Zawiszy Wojciech Knapik (pistolet pneumatyczny), ale jest to kwalifikacja dla kraju, a nie dla zawodnika. Choć to właśnie on ma największe szanse, żeby pojechać na igrzyska.

***
Od Autora
To są tylko szanse, bo droga jest długa
Oczywiście, to zestawienie olimpijskich szans trzeba traktować z mocnym przymrużeniem oka. Sportu nie da się przecież ująć we wszelkie matematyczne zestawienia. Są niespodzianki, dramaty związane z kontuzjami, wynik wynikowi nierówny, są kwestie związane z dopingiem (nie wiadomo jeszcze, czy Rosja w ogóle wystartuje w igrzyskach), a poza tym... wielu reprezentantów jeszcze nie ma nawet kwalifikacji olimpijskiej, m.in. drużyna polskich siatkarzy. Pamiętajmy też o jednym: w niektórych dyscyplinach można wywalczyć kwalifikacje dla kraju, a nie dla konkretnego zawodnika. Czyli nominację może wywalczyć zawodnik „X”, a pojedzie zawodnik „Y”.

Dziś te prognozy to trochę jak wróżenie w fusów. Teraz rozpoczyna się bowiem okres startów decydujących o nominacjach do Rio. Mocno trzymajmy kciuki. Nie tylko za naszych olimpijczyków.

Tomasz Froehlke

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.