Organizator Muszla Fest nie wie, na czym stoi

Czytaj dalej
Fot. Filip Kowalkowski
Joanna Pluta

Organizator Muszla Fest nie wie, na czym stoi

Joanna Pluta

Przypomnijmy - na początku marca zostały ogłoszone wyniki konkursu na projekty promocyjne, prowadzonego przez biuro promocji miasta i współpracy z zagranicą bydgoskiego ratusza. Na liście tych, którym została przyznana dotacja od miasta znalazła się agencja Rebel Music BDG, organizator Muszla Fest. Przed tygodniem okazało się, że miasto jednak cofa dotację, bo wg urzędników zachodzi podejrzenie tzw. podwójnego finansowania (festiwal współpracuje z MCK, które jest miejską instytucją).

Po naszej interwencji biuro promocji po raz kolejny zmieniło decyzję i postanowiło utrzymać przyznaną wcześniej dotację. Publikowaliśmy tę informację na naszych łamach. - I ja dowiedziałem się o tym z mediów - mówi Krzysztof Kornak z Rebel Music BDG. - Tak naprawdę oficjalnie nadal nic nie wiem, nie wiem na czym stoję. Blokuje nas to, jeśli chodzi o dalsze prace nad festiwalem.

Żeby wreszcie dostać jakieś oficjalne potwierdzenie na temat dotacji Kornak we wtorek złożył w biurze promocji miasta oficjalny wniosek z prośbą o dokument.

- Dowiedziałem się potem, że mój wniosek został przyjęty, ale na odpowiedź mogę czekać nawet 30 dni - mówi nam. - To absurd. Przez miesiąc mam czekać i zawiesić na ten czas prace nad festiwalem?

Poprosiliśmy o informację, czy rzeczywiście tyle to musi trwać. - Na pewno odpowiedź zostanie wysłana do pana Kornaka najszybciej jak to możliwe - mówi Anna Strzelczyk-Frydrych z biura obsługi mediów bydgoskiego ratusza. - Nie będzie to trwało miesiąc. W ciągu kilku dni powinien dostać takie pismo.

Pismo, które potwierdzi, że dotacja w wysokości 25 tysięcy złotych jednak jest aktualna. Cała sprawa zdaje się być bardziej skomplikowaną. Wygląda na to, że w obrębie jednego urzędu nie można ustalić, czy zachodzi tzw. podwójne finansowanie czy nie. Prawnik UMB, który spotkał się kilka dni temu z Marzeną Matowską, szefową MCK oraz z prawniczką instytucji twierdzi, że MCK współpracuje z organizatorem Muszla Fest na zasadzie współpracy i współorganizacji kulturalnej i nie dochodzi tu do podwójnego finansowania.

Natomiast z maila, jakiego jeszcze wcześniej dostał Kornak od urzędowego specjalisty ds. ekonomiczno-prawnych można wyczytać, że „nie jest możliwe finansowanie projektu Muszla Fest z Urzędu Miasta oraz z Miejskiego Centrum Kultury, gdyż Urząd Miasta jak i MCK funkcjonują na podstawie tego samego budżetu - budżetu miasta”.

Kto ma rację? Nie wiadomo. Wiadomo, że w poprzednich latach mimo takiego samego regulaminu nie było tego problemu. Wiadomo też, że ratusz ma w planach zmiany w regulaminie, tak by w przyszłym roku „stworzyć mechanizm uniemożliwiający korzystanie jednocześnie bezpośrednio ze środków budżetu miasta i środków miejskich instytucji utrzymywanych także z budżetu miasta”.

Do sprawy wrócimy.

Joanna Pluta

W "Pomorskiej" zajmuję się dwoma tematami - kulturą i zdrowiem. Ten pierwszy jest zdecydowanie bardziej fascynujący. Drugi natomiast daje o wiele więcej satysfakcji.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.