Od „Turków” do nocnej straży OSP przy Grobie Pańskim

Czytaj dalej
Fot. archiwum Polska Press
Maciej Czerniak

Od „Turków” do nocnej straży OSP przy Grobie Pańskim

Maciej Czerniak

Od Wielkiego Piątku pełnią wartę w kościołach. Strażacy ochotnicy, którzy strzegą Grobu Pańskiego, kontynuują tradycję wywodzącą się jeszcze z czasów barokowych. A według niektórych badaczy to pamiątka po krucjatach do Ziemi Świętej.

Stoję już... z sześćdziesiąt lat. I przede mną stali inni przy Grobie Pana Jezusa. A nasza jednostka założona została w 1917 roku - mówi Marian Kwiatkowski, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Świętosławiu.

Zaczynają w Wielką Sobotę o godzinie 9, kiedy rozpoczyna się święcenie potraw wielkanocnych. Parafianie są już w kościele, trzymają święconki. Wtedy wchodzi warta złożona ze strażaków ochotników. Czterech druhów wiedzie za sobą prezes Kwiatkowski. - Wszyscy klękają. Później ja ich prowadzę i robię zwrot, dwóch zostaje, a dwóch idzie za mną. I tak co pół godziny. Od dziewiątej do osiemnastej trzydzieści. I tak co roku. Rano idziemy na Rezurekcję i sprawujemy obsługę przy ołtarzu.

Jednostka w Świętosławiu powstała rok przed odzyskaniem przez Polskę niepodległości. I mimo że liczy już ponad wiek, sztandar ma ten sam od samego początku. Jak mówi prezes, „tylko obszycie się zmieniło, środek bez zmian”. I ten właśnie sztandar jest wprowadzany do kościoła w Wielką Niedzielę. Jego wprowadzenie wieńczy czas trwania przy „grobie”.

- To po prostu tradycja. Stać trzeba - podkreśla prezes OSP w Świętosławiu.

Więcej o tej wielkanocnej tradycji przeczytasz w dalszej części artykułu.

Pozostało jeszcze 81% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Maciej Czerniak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.