Od pustych butelek się zaczęło. Na hejcie w sieci się zakończyło. Chcesz, pomagaj biednym. Pamiętaj: zawsze z głową
85-latka weszła do sklepu. Miała puste butelki. Gdyby je sprzedała, wystarczyłoby na chleb. Sprzedawczyni odmówiła przyjęcia flaszek. Starsza pani wyszła więc bez pieczywa. Za to ze łzami.
Mężczyzna wybrał się, jak co rano, po bułki do piekarni. Takiej w miasteczku w powiecie bydgoskim, od lat tutaj działającej.
Kiedy już kupował pieczywo, do sklepu weszła następna klientka. Pani po 80-tce, przygarbiona, schorowana. Staruszka zapytała ekspedientkę, czy przyjmie od niej 4 butelki po piwie, znalezione przed blokiem.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień