Od 1 grudnia na autostradzie A4 już nie zapłacimy za przejazd ani gotówką, ani kartą. Wcześniej, bo 1 października przestanie działać dotychczasowy system opłat ViaToll.
Ta informacja trochę umyka wśród wiadomości, że od 1 października zamykany jest definitywnie system ViaToll. Z ViaToll korzystały tylko auta duże – ciężarowe i autobusy, większość kierowców „osobówek” (aut lekkich) myśli więc, że zmiany na autostradach ich nie dotyczą.
Tymczasem jak zapowiedziało biuro prasowe Ministerstwa Finansów szlabany na wjeździe i zjeździe z A4 oraz A2 znikną 1 grudnia. To dobra wiadomość, bo np. jadąc w sobotę do Wrocławia już nie będziemy czekać w korkach przed Wrocławiem, żeby zapłacić za autostradę.
Ruch będzie się odbywał płynnie, ale kierowca nie może zapomnieć o opłacie za przejazd, bo inaczej dostanie z administracji skarbowej opłatę dodatkową – 500 złotych. Aby jej uniknąć po przejeździe będziemy mieli jeszcze trzy dni na uregulowanie normalnej należności. Kontrolować będą nas kamery, rozpoznające numery rejestracyjne auta.
Po 1 grudnia nie będzie już możliwości pobrania bileciku, naciskając przycisk na bramce autostradowej. Nie będzie też możliwości rozliczenia opłaty przy zjeździe, płacąc gotówką lub kartą. Bez problemu wjadą na autostradę kierowcy, którzy wcześniej założą dla swojego samochodu indywidualne konto w nowym systemie eToll (Internetowe Konto Klienta).
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień