Oceny prezydentów. Janusz Kubicki. Czy prezydent Zielonej Góry boi się spotkań z mieszkańcami?

Kim są ludzie, którzy nami rządzą? Z reguły znamy tylko imiona, nazwiska i twarze z fotografii w gazecie. Spróbujmy wziąć pod lupę włodarzy naszych miast i gmin. Jacy są? czy daleko im do ideału... Dziwne, ale przy zielonogórskim prezydencie Januszu Kubickim jeden z podstawowych zarzutów to niechęć do spotykania się z ludźmi. Dwaj nasi prezydenci - można powiedzieć - są starymi wyjadaczami. Kubicki zawsze może wywiesić sztandar stworzenia tzw. Wielkiej Zielonej Góry, a Tyszkiewicza ze wszystkiego wytłumaczą pękające w szwach strefy ekonomiczne.

O ocenę prezydenta Janusza Kubickiego pytaliśmy radnych kilka razy. I choć w zależności, jaki klub reprezentują, wystawiają różne noty, to z ich wypowiedzi można pokusić się o krótką charakterystykę.

Plusem są inwestycje w Zielonej Górze

Na plus radni wymieniają inwestycje. Nie można powiedzieć, że miasto się nie zmienia.