Obrona Terytorialna jest tylko na papierze [rozmowa]

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Bolt
Rozmawiał Tomasz Rozwadowski

Obrona Terytorialna jest tylko na papierze [rozmowa]

Rozmawiał Tomasz Rozwadowski

Z Kazimierzem Plocke, posłem PO, członkiem sejmowej Komisji Obrony Narodowej, o „obronie polskości” przez polskie siły zbrojne.

- Waldemar Andzel, poseł PiS reprezentujący Zagłębie Dąbrowskie, pragnie bronić polskości Górnego Śląska za pomocą formacji Obrony Terytorialnej Kraju, które mają rozpocząć szkolenie wiosną przyszłego roku. Jak się panu podoba ta koncepcja?
- Włos się na głowie jeży. Ten pomysł brzmi jak jakiś okrutny żart. Obrona polskości przed Polakami na terenie Polski za pomocą polskich sił zbrojnych? To wszystko jest wewnętrznie sprzeczne, szkodliwe i robi wrażenie, jakby wypływało ze strachu rządzących przed społeczeństwem. Obaw przed obywatelami, których ten rząd powinien być reprezentantem. Zamiast rozmów ze społeczeństwem straszenie wojskiem. To po pierwsze. Po drugie, wcale nie wiadomo, czy te nowe formacje OTK w ogóle powstaną.

- Obóz rządzący jest przekonany, że tak będzie.
- Ja osobiście wątpię, podobnie jak wielu polityków i ekspertów zajmujących się obronnością kraju.

- Przecież o OTK mówi się już od pół roku!
- Właściwie tylko się mówi. Wiosną powstała tylko wstępna koncepcja i ona została przedstawiona opinii publicznej. Jak dotąd nie ma żadnego konkretnego projektu i nic nie wskazuje, by miał prędko powstać. W ubiegły piątek odbyło się jedynie posiedzenie jednej z podkomisji Komisji Obrony Narodowej. Dzieje się więc niewiele i w bardzo wolnym tempie.

- Jakie jest stanowisko Platformy Obywatelskiej w tej sprawie?
- Zdaniem naszego środowiska, nie potrzeba kolejnych kilkudziesięciu tysięcy żołnierzy OTK. Tworzenie nowych formacji to potrzeba sztucznie wykreowana przez obecny rząd i przez PiS. W Wojsku Polskim jest kilkadziesiąt specjalnie wyszkolonych i odpowiednio wyposażonych batalionów, których zadaniem jest obrona terytorialna. Liczebność i jakość tych służb jest, naszym zdaniem, odpowiednia, choć można oczywiście modernizować ich sprzęt, czy podwyższać poziom wyszkolenia. Ale tworzenie nowych jednostek jest pozbawione sensu.

- Niektórzy politycy Prawa i Sprawiedliwości jednak są pewni, że te formacje powstaną.
- Nie ma jeszcze projektu ustawy, a prace nad koncepcją Obrony Terytorialnej Kraju utknęły w sejmowych komisjach i podkomisjach. Wiosenny termin rozpoczęcia szkolenia tych jednostek jest, moim zdaniem, całkowicie nierealny. Koncepcja jest w powijakach.

- Czego jeszcze nie wiadomo o tej koncepcji?
- Na dobrą sprawę niczego. Nie ma nawet liczebności przyszłych jednostek. Mówi się o kilkudziesięciu tysiącach, ale to mglista liczba. Nie ma infrastruktury, nie ma uzbrojenia ani wyposażenia. Nie ma finansowania.

- Czyli to fantom?
- Na tym etapie tak. Zresztą budowanie nowej infrastruktury w momencie, gdy jest już gotowa infrastruktura dla istniejących już wojsk, jest, delikatnie mówiąc, niepotrzebne.

- Panie pośle, dla pana, jako Kaszuby, słowa Waldemara Andzela muszą pewnie brzmieć groźnie. Czy po Ślązakach przyjdzie czas na obronę polskości Kaszubów przez PiS?
- Kwestionowanie polskości Ślązaków jest po prostu obraźliwe. A Kaszubi, bo o nich pan pytał, zawsze stali za Polską i polskością. Dali ogromną daninę krwi w jej obronie. Tyle się mówi o 15 poległych w obronie Westerplatte, a zapomniano o 2 tysiącach poległych w obronie Kępy Oksywskiej, z których większość stanowili Kaszubi i Pomorzanie. Tym obrońcom nie oddano należnego hołdu. A odpowiadając wprost, nie boimy się ewentualnych pomówień ze strony rządzących, bo nie mamy sobie w kwestii polskości niczego do zarzucenia.

- Andzel odkurzył już ciężkie określenie „ukryta opcja niemiecka”.
- Ten rząd powinien się raczej nauczyć dialogu ze społeczeństwem niż zabawy w dzielenie Polaków na lepszych i gorszych.

Rozmawiał Tomasz Rozwadowski

Rozmawiał Tomasz Rozwadowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.