Obiecali postawić wiatę. Pół roku od zniszczenia

Czytaj dalej
Fot. nadesłane
Joanna Maciejewska

Obiecali postawić wiatę. Pół roku od zniszczenia

Joanna Maciejewska

- Od wielu miesięcy jesteśmy zbywani przez urzędników - mówi mieszkanka gminy Obrowo. - Nikt nie chce z nami rozmawiać na temat wiaty.

Od pół roku mieszkańcy Gminy Obrowo mokną i marzną oczekując na przyjazd autobusu. Jak informują, wielokrotnie interweniowali w tej sprawie u władz gminy, prosząc o postawienie nowej wiaty. Bezskutecznie.

- Wciąż jesteśmy odsyłani z kwitkiem, a gdy dzwonimy pytając o wiatę, w Urzędzie Gminy odkładają słuchawkę - relacjonuje mieszkanka Gminy Obrowo (imię i nazwisko znane redakcji). Z przystanku Dobrzejewice (cmentarz) korzysta dużo osób - zarówno miejscowi dojeżdżający do szkoły i pracy, jaki i ci, którzy odwiedzają zmarłych na pobliskim cmentarzu.

- Wszyscy marzniemy, mokniemy, jesteśmy narażeni na działanie wiatru i mrozu - mówi zdenerwowana mieszkanka gminy. - Jak długo jeszcze mamy czekać na nową wiatę?

Jak informuje nasza Czytelniczka, wiata przystanku Dobrzejewice (cmentarz) ucierpiała na skutek lipcowej nawałnicy, która zniszczyła m. in. wieś Zawały. - Wiata była troszkę przekrzywiona i pogięta, ale moim zdaniem, można było ją jeszcze naprawić, jednak Urząd Gminy w Obrowie zabrał wiatę i ślad po niej zaginął - mówi Czytelniczka.

Mieszkańcy Gminy Obrowo dopytują również co stało się z pieniędzmi pozyskanymi na naprawę skutków letniej nawałnicy. Dlaczego z tych funduszy nie naprawiono wiaty? - dopytują

Z prośbą o wyjaśnienie zwróciliśmy się do Urzędu Gminy Obrowo. Tam sprawę widzą zupełnie inaczej. Jak informuje Wojciech Ludkiewicz, p. o. kierownika Referatu Rozwoju Gospodarczego, wiata została zniszczona w wyniku działań chuliganów, a lipcowa wichura tylko dokończyła dzieło, a wiata nie nadawała się do remontu.

Ponieważ wiata nie była zaliczona do obiektów zniszczonych przez nawałnicę, jej zakup nie mógł zostać sfinansowany ze środków przeznaczonych na usuwanie skutków żywiołu.

- Zbiórka pieniędzy prowadzona była dla rodzin poszkodowanych bezpośrednio przez nawałnicę - informuje Wojciech Ludkiewicz. - Pomoc uzyskało 89 rodzin z terenu gminy. Pozyskane środki rządowe (1 025 677 zł) oraz ze zbiórek ludności (72 000 zł), pozwoliły odbudować zniszczone budynki mieszkalne i gospodarcze na terenie gminy oraz uporządkować centrum Zawał z gruzu, powalonych drzew i słupów energetycznych.

Kiedy mieszkańcy przestaną moknąć i marznąć w oczekiwaniu na autobus? Wszystko wskazuje na to, że już niedługo.

Urząd Gminy w Obrowie zapewnia, że sprawa postawienia nowej wiaty przystankowej została wpisana do budżetu na 2016 rok i jest jedną z pilniejszych spraw oczekujących na realizację. - Wiatę postawimy, gdy tylko poprawią się warunki pogodowe - zapewnia Wojciech Ludkiewicz. - Myślę, że będzie to najpóźniej na przełomie lutego i marca.

Do tematu wrócimy.

Joanna Maciejewska

Od września 2015 roku pracowałam w toruńskim oddziale "Gazety Pomorskiej". Od stycznia 2021 pracuję we włocławskim oddziale. Piszę między inny materiały na tematy związane z edukacją, służbą zdrowia czy miejskimi inwestycjami. Moje materiały można znaleźć zarówno w papierowym wydaniu Gazety Pomorskiej, a także na stronach: pomorska.pl oraz wloclawek.naszemiasto.pl.


Prywatnie pełnoetatowa mama, od zawsze zauroczona poezją śpiewaną, teatrem i podróżami.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.