„Obertaniec - oberwaniec", czyli folklor w nowej odsłonie [WIDEO]
Nowatorska muzyka połączona z tradycją i folklorem, pasja do śpiewu i tańca oraz cała paleta emocji - to wszystko znajdziemy w spektaklu muzyczno - tanecznym „Obertaniec - oberwaniec". Tworzą go młodzi ludzie z trzech studenckich zespołów folklorystycznych ze Śląska. Autorem projektu jest Zofia Czechlewska, reżyser, choreograf, wieloletnia tancerka Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk" im. S. Hadyny. Premiera miała miejsce 22 października w Pałacu Młodzieży w Katowicach.
„Oj lecieli żurawie siedli padli na role, lepsza rola raniejsza niż ta rola późniejsza, lepsza rola raniejsza niż ta rola późniejsza, bo na raniej pszenica, a na później mietlica" wybrzmiewa ze sceny utwór „Żurawie" z repertuaru Kapeli ze wsi Warszawa, rozpoczynający premierowy spektakl „Obertaniec – oberwaniec”. Artyści wbiegają na scenę w białych strojach, taniec ich porywa ... Tak wygląda pierwsza część, która stanowi nawiązanie do słowiańskiej tradycji i rytmu.
Wreszcie na scenie pojawiają się cztery duety. Miłosne sceny, pełne uczuć i emocji, zatańczone kujawiakiem zapierają dech w piersiach. Publiczność jest zachwycona. Po chwili muzyka staje się radosna i żywiołowa - tancerze prezentują elementy tańców narodowych: krakowiaka i mazura. Wydarzenie zwieńczone jest tytułowym „obertańcem”, czyli przytupami oraz podskokami, będącymi połączeniem tańca ludowego z krokami współczesnymi.
W spektaklu biorą udział tancerze z Akademickiego Zespołu Tańca Politechniki Śląskiej „Dąbrowiacy”, ze Studenckiego Zespołu Pieśni i Tańca „Katowice” Uniwersytetu Śląskiego oraz z Zespołu Pieśni i Tańca „Silesianie” Uniwersytetu Ekonomicznego. Próby do występów odbywały się od marca – na początku dwa razy w tygodniu po dwie godziny, później już trzy razy. W październiku zespoły odbyły wspólnie weekendowe zgrupowanie, w trakcie którego po raz pierwszy zobaczyły stroje i zaczęły łączyć poszczególne obrazy w spektakl.
- Czasem nauka kroków była prosta, czasem była żmudną pracą nad ciałem, ale zawsze dawała wiele radości. Nieustanne dążenie do osiągnięcia perfekcji jest wykańczające. Wiele razy nie mieliśmy już siły dalej ćwiczyć, jednak widząc jak reszta ciągle próbuje, odnajdywało się jeszcze zalążki energii do dalszej pracy. Byliśmy dla siebie wzajemnie motywacją i wsparciem – opowiada Zuzanna Ucieszyńska ze SZPiT „Katowice”.
Na premierze sala katowickiego Pałacu Młodzieży wypełniona była po brzegi. Wielki entuzjazm i owacje na stojąco – tak można opisać reakcję widzów po zakończeniu występu. - Miałem duże obawy, ale nie ma chyba wspanialszego uczucia niż szczere słowa uznania widzów, bo to przecież dla nich tworzymy ten spektakl – mówi nam Jakub Chołuj z „Dąbrowiaków”.
„Obertaniec - oberwaniec” jest autorskim projektem artystycznym Zofii Czechlewskiej, choreograf, reżyser spektaklu i wieloletniej tancerki Zespołu Pieśni I Tańca „Śląsk” (do 2011 roku). Skąd pomysł? - W związku ze zbliżającymi się obchodami z okazji 150 lat nadania praw miejskich Katowicom pomyślałam, że to idealna okazja, aby spróbować scalić środowisko akademickie tego miasta i zaprosić do wspólnego projektu kulturalnego - wyjaśnia. - Moim priorytetem jest poszukiwanie nowych dróg przekazu polskiej tradycji i korzeni na bazie nowatorskich rozwiązań i nowej drogi życia. Polsko brzmiąca muzyka o nowatorskim przekazie wraz z ruchem i słowem dają nam zupełnie inny obraz naszej polskości. Spektakl jest więc inna drogą folkloru, ale jakże pięknego i trafiającego bezpośrednio do serca – przekonuje.
W zeszłym roku Czechlewska zrealizowała spektakl muzyczno - baletowy „Laetus nodo” w ramach otwartego przewodu doktorskiego na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie na kierunku taniec w specjalności choreografia i teoria tańca. - Zrealizowałam autorski program warsztatów tańca na bazie polskich tańców narodowych w połączeniu z innymi technikami tańca: klasyką i tańcem współczesnym. Przeprowadziłam warsztaty w ramach Warszawskiej Platformy Tańca w Warszawie w czerwcu 2015 roku w Mazowieckim Centrum Kultury. Liczne grono warsztatowców zaszczyciło swoją obecnością moje zajęcia. Byłam wybrana jako jeden z sześciu choreografów prezentujących swój autorski projekt warsztatowy. I tak to się nadal toczy i rozwija. Stąd czerpię pomysły i inspiracje - mówi.
Jak twierdzą tancerze – spektakl pozwala inaczej spojrzeć na folklor. Zapytaliśmy ich, czym zatem jest dla nich „Obertaniec – oberwaniec”?
- Nie jest to ani autentyczna twórczość polskiej wsi, ani stylizowany na potrzeby sceny jej odpowiednik (jak w estetyce profesjonalnych zespołów, takich jak „Śląsk”, czy „Mazowsze”). Spektakl łączy oba te elementy – wyjaśnia Jakub Jarczak z ZPiT „Silesianie”. Wplecione zostały też w niego kroki tańca współczesnego oraz obrazy nawiązujące do najbardziej archaicznych słowiańskich tradycji tanecznych (podobnie jak w „Święcie wiosny" Igora Strawińskiego) zarówno w sferze muzycznej, wokalnej, jak i ruchowej. To bardzo ciekawa inicjatywa, pozwalająca na oddanie emocji, które zazwyczaj umykają podczas najczęściej spotykanych prezentacji folkloru – dodaje.
- Obertaniec już zawsze będzie dla mnie grupą niesamowitych ludzi, których łączy zamiłowanie do muzyki, tańca, folkloru. To też duża dawka pozytywnej energii, odskocznia od rzeczywistości. W przyszłości będzie to dla mnie wspomnienie, które da mi motywację do działania w chwilach zwątpienia – wtóruje Ucieszyńska.
A jakie plany reżyser spektaklu ma na najbliższy czas? - Bardzo bym chciała pokazać projekt w miastach i miasteczkach, gdzie dostęp do kultury jest dosyć znikomy, a także w środowiskach akademickich dużych miast, jak Kraków, Warszawa, Wrocław i Łódź. Zainteresowanie naszym projektem jest nawet na Litwie – tłumaczy Czechlewska.
Spektakl opracował muzycznie Adam Kawa. O oprawę muzyczną dba kapela Studenckiego Zespołu Pieśni i Tańca „Katowice”. Na razie zaplanowane są jeszcze dwa występy. 8 listopada o godz. 19. spektakl zostanie pokazany w Pałacu Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej. A 14 listopada o tej samej porze w sali widowiskowo-koncertowej „Muza” w Sosnowcu.