O zmianach w egzaminowaniu kandydatów na kierowców
Rozmawiamy z Rafałem Gajewskim, dyrektorem zielonogórskiego WORD-u.
Zmiany były mocno nagłaśniane. I co z nich wyszło?
Powiedzmy wprost, że nic. A zapowiadano wejście w życie tzw. okresu próbnego dla nowych kierowców. Mieli oni przechodzić dodatkowe szkolenia, chociażby na płycie poślizgowej, mieli też liczyć się z dodatkowymi ograniczeniami w ruchu drogowym. Tu wymieńmy chociażby te dotyczące mniejszej dozwolonej liczby punktów karnych czy obowiązku jazdy z zielonym listkiem. Te wszystkie zapowiedzi sprawiły, że ośrodki szkolenia oraz Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego przeżywały prawdziwe oblężenie. Tymczasem zapowiadane zmiany będą obowiązywały od 1 stycznia 2017 roku.
Jak wygląda zdawalność za 2015 roku w porównaniu z latami poprzednimi?
W przypadku teorii wynosi to 38,5 proc., a egzaminu praktycznego 35,68 proc. Jeśli chodzi o teorię, to jest to nieco lepiej niż w latach poprzednich. Natomiast wyniki egzaminów praktycznych są o kilka procent gorsze. Przed laty było to nawet powyżej 40 procent. Wydaje się, że ta mniejsza zdawalnośc to konsekwencja wspomnianego tłoku przed zapowiadanymi zmianami, które jednak przełożono. Ale kursanci tego nie przewidzieli i chcieli zdać jesienią, by uniknąć ograniczeń. A tam, gdzie jest tłok na kursach, tam też wyniki szkolenia zapewne są gorsze.
Jeszcze kilka lat temu wiele szumu wywoływała możliwość zdawania egzaminu praktycznego na samochodach szkół jazdy, a nie ośrodka egzaminowania. Jak dziś to wygląda?
Obecnie swoje pojazdy ma osiem szkół jazdy, na których prowadzone są egzaminy praktyczne. Tych aut jest 14. Są to zarówno toyoty yarisy, fiaty grande punto, jak też renaulty clio czy ople corsy. My, jako Lubuskie, byliśmy pierwsi we wprowadzaniu tego typu egzaminów, dziś także inne regiony to robią. To dobre rozwiązanie, tym bardziej, że zdawalność jest wyższa niż przy autach WORD.
Już w sobotę, 30 stycznia w naszych tygodnikach opublikujemy ranking szkół jazdy za 2015 rok.
Znajdą się w nim wyniki egzaminów absolwentów z ponad 170 szkół z naszego regionu oraz powiatu myśliborskiego, którzy zdają w Gorzowie Wlkp. Za 2015 rok średnia zdawalność dla osób zdających po raz pierwszy wyniosła około 33-35 proc. i była ona niższa niż przed rokiem. Ciekawe wyniki uzyskały szkoły, których absolwenci zdawali egzamin na autach, na których się szkolili. Niekiedy było to nawet powyżej 60 procent