Nieprzyjemny incydent z dzieckiem w taksówce
Klientka poskarżyła się korporacji na kierowcę.
Nie przypuszczałam, że ludzie mogą tak się zachować - mówi zszokowana pani Magdalena, białostoczanka (nazwisko do wiadomości redakcji).
- Uważam, że nic złego nie zrobiłem. Ta pani się zdenerwowała. Miała do tego prawo. Przepraszam ją serdecznie. Nie lubię mieć takich nieprzyjemnych sytuacji - zapewnia pan Wojciech, taksówkarz, który prosi o anonimowość.
W artykule przeczytasz m.in.:
- Co wzbudziło agresję w taksówkarzu?
- Jak taksówkarz usprawiedliwił swoje zachowanie?
- Taksówkarz zagroził, że wezwie policję. Dlaczego?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień