![2 kompania Grenzschutzu z Bydgoszczy, 1919 rok.](https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/58/a2/5dc4414414433_o,size,1088x550,opt,w,q,71,h,0d54e9.jpg)
Pozostawienie urzędników niemieckich w prowincjach przechodzących do Polski Niemcy przedstawiają jako dobrodziejstwo dla nas.
Do takiej konkluzji doszedł korespondent Ilustrowanego Kuriera Codziennego, który w listopadzie 1919 r. obserwował w Berlinie konferencje polsko-niemiecką, dotyczącą pozostawienia na terytoriach przechodzących do Polski niemieckich urzędników. I który również czytał zamieszczane w Deutsche Allgemeine Zeitung komentarze.
Nadciągająca ze wschodu „czerwona zaraza” pojawić się miała w 1920 r., tymczasem w części polskich ziem życiu polityczno-społecznemu ton ciągle nadawali Niemcy. A przecież powinni byli już się pakować, by nie być posądzonymi o torpedowanie postanowień paryskiej konferencji. Albo ułożyć sobie poprawne stosunki z polskimi sąsiadami...
Czytaj więcej w pełnej wersji artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień