Nie wyjdziesz od nas głodny

Czytaj dalej
Fot. Sławomir Mielnik
Jolanta Młodecka

Nie wyjdziesz od nas głodny

Jolanta Młodecka

Jadłodajnia im. św. Rafała Chylińskiego funkcjonuje przy klasztorze franciszkanów od piętnastu lat. Możecie liczyć na talerz gorącej zupy.

Czy talerz gorącej zupy może uratować komuś życie? Owszem, jeśli ten ktoś nie ma dachu nad głową, a na dworze jest minus dwadzieścia stopni.

Mroźna zima tymczasem na omija, ale przecież to nie znaczy, że nie przyjdzie. A to czas szczególnie trudny dla osób bez dachu nad głową. Według prowadzonych przez służby socjalne liczba bezdomnych w naszym województwie wyniosła prawie trzy tysiące. Schronienia bezdomnym w regionie udziela 30 placówek. Działa też 36 jadłodajni i miejsc, w których osoby potrzebujące mogą otrzymać bezpłatny, ciepły posiłek.

Zakon, mając za patrona takich świętych i błogosławionych, jak Franciszka z Asyżu, czy bł. Rafał Chyliński, wzorując się na ich działalności, życiu miłości i miłosierdzia względem innego człowieka wychodzi na pomoc potrzebującym. Ojcowie radziejowskiego klasztoru franciszkanów prowadzą szeroką działalność charytatywną. W 2000 roku O. Stanisław Siergiej, ówczesny gwardian, powołał jadłodajnię, której patronuje św. Rafał Chyliński. Od początku pracuje tu Celina Ulewicz z Trzeciego Zakonu Franciszkanów. Pani Celinie pomagają Ewa Jabłońska i Alicja Paluszewska.

Potrzebujący codziennie otrzymują obiad wraz z chlebem na kolacje. Do stołu zasiada 25 osób, ale obiadów wydaje się znacznie więcej.

- Przygotowujemy też świąteczne paczki dla dzieci, organizujemy dla nich wycieczki - mówi o. Mariusz Kapczyński, obecny proboszcz i kustosz sanktuarium. - Prowadzimy też myjnię samochodów, a dochody z tego przeznaczamy na wsparcie dla potrzebujących.

Jolanta Młodecka

Absolwentka Wydziału Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego. Pracę dziennikarską rozpoczęłam w 1975 r. w rozgłośni oraz czasopiśmie "Alchemik" w Zakładach Azotowych" Włocławek. Byłam redaktorem naczelnym pisma. W 1989 r. przeszłam do oddziału włocławskiego "Gazety Pomorskiej". Zostałam kierownikiem oddziału. Oddelegowana zostałam następnie do "Głosu Szczecińskiego". Następnie pracowałam w oddziale w Brodnicy. Zakładałam oddziały gazety w Radziejowie, Aleksandrowie Kuj. i Ciechocinku. Ocenie współpracuję z "Gazetą Pomorską" we Włocławku.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.