Małgorzata Pieczyńska

Nie ma karetki pogotowia? No, to pojedzie straż pożarna...

Strażacy przechodzą kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy. Gdy w mieście  Brakuje wolnej karetki, to oni ruszają na pomoc pacjentom Fot. Filip Kowalkowski Strażacy przechodzą kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy. Gdy w mieście Brakuje wolnej karetki, to oni ruszają na pomoc pacjentom
Małgorzata Pieczyńska

Bydgoscy strażacy nie tylko gaszą pożary, czy wzywani są do wypadków, ale - na prośbę pogotowia - pędzą też na sygnale do pacjentów, gdy brakuje karetki.

- Ulica Łokietka. Kobieta ma bóle przedporodowe. Wszystkie karetki mamy właśnie zajęte. Możecie tam pojechać - taki sygnał od dyspozytora Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego dostali na początku października bydgoscy strażacy. Chwilę później kolejna prośba, tym razem na ul. Jackowskiego. Tu zasłabł mężczyzna, ale ostatecznie karetka dotarła na miejsce przed strażakami.

w dalszej części artykułu:

  • do jakich nietypowych wezwań pędzą bydgoscy strażacy?
  • jak często miesięcznie interweniują strażacy?
  • jak długo zajmuje im dotarcie na miejsce po otrzymaniu zgłoszenia?
Pozostało jeszcze 82% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Małgorzata Pieczyńska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.