Na Zazamczu wciąż jest zbyt głośno
„Ekrany akustyczne przy drodze krajowej nr 91 to za mało!
Mieszkańcy Zazamcza skarżą się na dokuczliwy hałas. Nie zwykły uliczny, ale ten towarzyszący ruchowi pociągów. Przez to osiedle przebiega bowiem w bliskim sąsiedztwie bloków linia kolejowa. I to rozpędzone pociągi dają się mieszkańcom we znaki.
- Od kilku miesięcy maszyniści zbliżając się do osiedla dają sygnały dźwiękowe - relacjonuje nam Czytelnik, mieszkający przy ul. Chemików. - Nocą horror! Sygnały te są na tyle głośne, że kilkakrotnie stawiają mnie na równe nogi. Ze spania nici!
Czy z tym problemem nie da się nic zrobić? Mieszkaniec Zazamcza wskazuje m.in. na konieczność zamontowania ekranów przy trakcie kolejowym, od strony najbliżej położonych bloków.
Jak się dowiedzieliśmy, jeden z byłych prezydentów miasta takie ekrany przed laty obiecywał mieszkańom Zazamcza. Na obietnicach się skończyło.
W sprawie zabezpieczeń przed hałasem występowała także do władz miasta Młodzieżowa Międzyzakładowa Spółdzielnia Mieszkaniowa, której bloki stoją albo przy trakcji kolejowej, albo przy drodze krajowej nr 91.
- My nie doczekaliśmy się ekranów tłumiących hałas nawet przy okazji przebudowy drogi krajowej nr 91 - mówi prezes Jan Gniadzik. - Zabezpieczenia pojawiły się przy ogródkach działkowych, ale nie przy naszych wieżowcach. Podobno ekrany, które montowano wzdłuż ulicy Toruńskiej, nie spełniałyby właściwie swojej roli przy naszych wysokich blokach.
Czy obecnej ekipie rządzącej we Włocławku znany jest problem? Jak się dowiedzieliśmy, do wydziału środowiska urzędu miasta nie docierały ostatnio sygnały od mieszkańców w tej sprawie, ale wiadomo, że w najbliższym czasie będą uaktualniane: mapa akustyczna i program ochrony przed hałasem. - Przy tej okazji zajmiemy się problemem interesując nim Polskie Koleje Państwowe - deklaruje Bartłomiej Kucharczyk, rzecznik prasowy prezydenta Marka Wojtkowskiego.