Na tym wiadukcie kierowcy szarżują

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Alabrudziński
Małgorzata Goździalska

Na tym wiadukcie kierowcy szarżują

Małgorzata Goździalska

Uważajcie! Na ulicy Wroniej we Włocławku zmieniona została organizacja ruchu.

Nie sprawdziły się przypuszczenia, że po zmianie organizacji ruchu ulica Wronia i jej przedłużenie - ulica Kruszyńska będą zakorkowane. Wczoraj przed godziną dziewiątą ruch na tych ulicach był niewielki, mniejszy niż w każdy inny dzień powszedni.

Niestety, nie wszyscy kierowcy stosowali się do znaków, które w związku ze zmienioną organizacją ruchu, zostały ustawione na wiadukcie. Grzech numer jeden to wyprzedzanie, mimo znaków informujących, że ruch na jednym z wiaduktów jest dwukierunkowy.

Kierowca, który wyprzedzał na moich oczach, nie zważał na sygnały dźwiękowe, dawane przez innego kierowcę. Dopiero na wzniesieniu wiaduktu dostrzegł jadący naprzeciwko samochód. I na szczęście, zdążył zjechać na swój pas. Ale to zachowanie było bardzo niebezpieczne. I niestety, nie jedyne.

Podobne sygnały docierały wczoraj od rana także do wydziału komunikacji Urzędu Miasta we Włocławku. - Poprosimy policję o zwiększenie dozoru na wiadukcie - powiedział nam Wojciech Lewandowski, inspektor do spraw zarządzania ruchem.

Czy oznakowanie wiaduktu po zmianie organizacji ruchu jest prawidłowe? - Od rana wysłaliśmy nasze służby, by to sprawdziły i okazało się, że wszystko jest w porządku - mówił nam inspektor Lewandowski.

Ale kierowcy sygnalizują, że na wiadukcie przydałoby się wyraźniejsze oznakowanie poziome w postaci żółtej linii. Sugerują także, żeby ustawić pachołki na całej długości. Zdaniem zarządzającego ruchem, to ostatnie rozwiązanie na wiadukcie nie sprawdza się, bo wiążę się z ryzykiem przewrócenia.

Małgorzata Goździalska

Zajmuję się problematyką samorządową, sprawami kryminalnymi, problemami społecznymi. W imieniu Czytelników podejmuję skutecznie interwencję.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.